Muzeum dla zmysłów. Wyjątkowa w skali Polski pachnąca atrakcja turystyczna

Nowa muzealna placówka w Toruniu jest oddziałem Muzeum Okręgowego, które od ponad 100 lat kolekcjonuje pamiątki związane z piernikarstwem. W końcu piernik od pięciu wieków jest najważniejszym, oprócz Kopernika, symbolem naszego miasta.

Fabryka Weesego

Muzeum Piernika utworzono w byłej XVIII-wiecznej fabryce pierników Gustawa Weesego – prekursora maszynowego wypieku pierników.

Prace nad jego otwarciem trwały trzy lata. W tym czasie pod ekspozycje przygotowano ponad 1200 m kw. powierzchni. Adaptację fabryki sfinansowało miasto z pomocą środków unijnych. Koszt inwestycji to ponad 4, 6 mln zł, w tym 2,6 mln przekazał Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego.

Twórcą koncepcji zagospodarowania wnętrz oraz scenariusza wystaw jest Muzeum Okręgowe. Warto podkreślić, że partnerem nowej placówki jest Fabryka Cukiernicza „Kopernik” s.a., biorąca czynny udział przy jego powstawaniu, przekazała m.in. zabytkowe formy piernikarskie i piece.

Ta wyjątkowa w skali Polski atrakcja turystyczna prezentuje tradycje europejskiego piernikarstwa w sposób interaktywny. Zwiedzający mogą dosłownie poczuć zapach i smak historii oraz poznać tajemnice technologii toruńskiego specjału. - Piernik jest jednym z dwóch – obok Kopernika – najważniejszych wyróżników Torunia według odwiedzających nas turystów. Pierniki goszczą w Toruniu już od 500 lat. Towarzyszą nam przez cały ten czas. Teraz będą miały godne siebie i swej tradycji miejsce – powiedział prezydent Torunia Michał Zaleski podczas konferencji prasowej.

Zmysłowy świat

- Nasza ekspozycja jest tak zaplanowana, że można poznać piernik w bardzo szerokim spektrum i z wykorzystaniem różnych zmysłów - wyjaśnia Anna Kornelia Jędrzejewska z Muzeum Okręgowego. - W muzeum przewidzieliśmy również rozwiązania multimedialne. Nie chcemy jednak, aby przyćmiły one główne atrakcje. Będą jedynie uzupełnieniem eksponatów.

Po wejściu do budynku zwiedzający od razu poczują korzenny zapach i zobaczą krótki film, przedstawiający pochodzenie nazwy korzennego specjału i najciekawsze legendy z nim związane. Na parterze budynku można wkroczyć w „Zmysłowy świat piernika”.

Tutaj goście doświadczą wszystkimi zmysłami przypraw i innych piernikowych składników. Ważną częścią tego działu jest sala wypieku, w której według tradycyjnych receptur własnoręcznie wykonamy pierniki.

Gości wchodzących do piwnic budynku przywita średniowieczna, wirtualna kramarka w postać, której wcieliła się aktorka Marta Kalmas. Najstarsze w tej części eksponaty pochodzą sprzed XVIII w., m.in. warsztat piernikarski i snycerski.

- Posiadamy jedną z najbogatszych kolekcji form piernikowych w Polsce. Najstarsze z nich pochodzą z XVII wieku – mówi Barbara Kukowicz-Wirowska, kierownik Działu Historii Toruńskiego Piernikarstwa MO.
- Mamy prawie 300 takich form - dodaje Anna Kornelia Jędrzejewska. Do najciekawszych można zaliczyć „katarzynkę”, „karetę” czy „herb Torunia”. Są też takie, które przedstawiają postaci zarówno biblijne, jak i te pochodzące z rozmaitych legend.

Co ciekawe, toruńskie tradycje piernikarskie są dużo starsze niż najstarszy zachowany przepis. - Pierwszy zachowany przepis na pierniki toruńskie pochodzi z XVIII wieku. Natomiast pierwsze informacje o ich wypiekaniu w naszym mieście pochodzą z wieku XIV. Wygląda więc na to, że przez długie lata receptura była przekazywana ustnie – zdradza muzealna ekspertka pani Anna Kornelia.

Niesamowite wrażenie w tym miesjcu robi oryginalny piec BS6 z Fabryki Cukierniczej „Kopernik” z lat 60 XX w. Wypiekał on... 70 tys. ton pierników. Na filmie można zobaczyć, jak zawiłą procedurą było jego uruchamianie.

Kawa z fusami

Pierwsze piętro prezentuje „Piernik w salonie, kuchni, sklepie i klubie”. To część wystawy poświęcona toruńskiemu piernikowi w życiu codziennym.

Można tutaj wejść do tradycyjnej kuchni, w której wypiekano pierniki oraz zajrzeć do samochodu marki Żuk, którym w czasach PRL-u rozwożono do sklepów najsłynniejszy nasz produkt.

Zwiedzanie ekspozycji pozwala także na zapoznanie się z rodzajami pierników, ich opakowaniami, a także produkcją pierników w dawnej i obecnej fabryce. Na pierwszym piętrze udostępniona jest także klubokawiarnia, zaaranżowana w stylu PRL, gdzie można napić się prawdziwej kawy z fusami jak za dawnych lat.

Spotkanie z panem Weesem

Na zwiedzających czeka też wiele innych atrakcji, m.in. film o tym, skąd wzięła się nazwa najsłynniejszego toruńskiego piernika, czyli katarzynki, możliwość zapoznania się z interaktywną książką zawierającą przepisy, z której każdy może pobrać przepis na piernik.

Można też zobaczyć projekcję o produkcji pierników w Fabryce Cukierniczej „Kopernik”, a także przeżyć „spotkanie” z dawnym właścicielem fabryki – Gustavem Weesem. Kolejnym nowoczesnym elementem ekspozycji jest wirtualna garderoba, dzięki której zwiedzający biorą udział w zabawie interaktywnej i wcielają się w rolę kramarki lub właściciela fabryki. Otwarcie już w sobotę, 20 czerwca.

infoRamka

Toruńskie Muzeum Piernika

14 lutego 1763 roku mariaż Johanna Weesego z Dorotheą Schreiber zainicjował powstanie jednego z najbardziej znanych przedsiębiorstw piernikarskich na świecie, którego tradycje są kontynuowane do dzisiaj w Fabryce Cukierniczej „Kopernik” s.a.

Toruńskie Muzeum Piernika przy ul. Strumukowej, czynne jest od wtorku do niedzieli w godz. 10-18 od maja do września; 10-16 - październiku i kwietniu.

Ceny biletów: 11 zł (7 zl ulgowy) - zwiedzanie i wypiekanie; 8 zł (5 zł) - zwiedzanie.