Kontrowersje wokół sprzedaży szczepionek w aptekach! Czytelnicy oburzeni!

Toruńscy seniorzy przyzwyczaili się już do tego, że za ich szczepienia płaci miasto. Dotyczy to osób po 65. roku życia, którzy zdecydują się na przyjęcie preparatu. Jak informuje magistrat, w tym roku będzie to 5 tys. dawek szczepionki.

- W związku z tym, że państwo obejmie bezpłatnymi szczepieniami przeciwko grypie osoby powyżej 75. roku życia, Gmina Miasta Toruń swoją ofertę kieruje do mieszkańców w wieku 65-75 lat. W budżecie Gminy Miasta Toruń na rok 2020 na ten cel przeznaczono 300 000 zł – mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Torunia. - Znany jest wykonawca szczepień – to Miejska Przychodnia Specjalistyczna. Jednak szczepionka wciąż nie jest jeszcze dostępna tak w Toruniu, jak i na terenie całej Polski, dlatego o rozpoczęciu zapisów na szczepienie, będziemy informować na bieżąco.

Seniorzy są już zniecierpliwieni. Coraz częściej dzwonią do naszej redakcji, bombardują telefonami magistracki Wydział Zdrowia.

- W ubiegłym roku dałem się zaszczepić i choć zaraz po podaniu zastrzyku czułem się słabo, to później w ogóle nie chorowałem. Nie imały się mnie żadne przeziębienia, katary, łamanie w kościach – opowiadał nam 79-letni Marian Rybiński, który w sprawie szczepionki zadzwonił do naszej redakcji. - Teraz chciałbym się zaszczepić przede wszystkim dlatego, by móc odróżnić grypę od koronawirusa. Jeśli będę miał przeciwciała, to będę wiedział, że nie grypa mnie dopadła, tylko zapewne Covid-19. Nie pójdę do lekarza w przychodni, żeby nikogo nie zarażać, a zadzwonię pod 112. I tak powinni zrobić wszyscy.

W 2020 roku sezon grypowy zbiega się z czasem pandemii koronawirusa. Tym bardziej wskazana jest profilaktyka, zwłaszcza w grupie osób starszych. Dlatego adresatami „Programu szczepień ochronnych przeciwko grypie dla mieszkańców Torunia po 65. roku życia na lata 2015-2020" są przede wszystkim osoby w wieku 65-75 lat. Szczepieniami objęte zostaną także osoby przebywające w zakładach opieki długoterminowej na terenie Torunia, pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej w Toruniu, pracownicy DPS i zakładów opieki długoterminowej w Toruniu.

Zainteresowanie szczepionkami jest ogromne. Każdego dnia do toruńskich aptek zgłasza się po kilkanaście osób z pytaniem, czy są już one dostępne. Nieoficjalnie wiemy, że niektórzy farmaceuci decydują się na przyjmowanie zapisów na preparat przeciwko grypie. W niektórych aptekach pod ladą znajdują się listy właściwe oczekujących i rezerwowe. Na jedną z takich trzymanych w tajemnicy list w punkcie aptecznym w okolicach Torunia zapisała się nasza Czytelniczka Agnieszka.

- Mam przewlekle chorego syna, który znajduje się w grupie podwyższonego ryzyka. Jest po kilku operacjach, ma poważne problemy z sercem i dziecięcą cukrzycę. Zrobię wszystko, by zdobyć tę szczepionkę. Jeśli będę musiała zdobędę ją na czarnym rynku – nie ukrywa zdesperowana kobieta.

Gmina Miasta Toruń bezpłatnymi szczepieniami obejmie 5000 osób. To szeroko rozwinięty program skierowany to seniorów. Dla porównania w ponad 200-tysięcznej Częstochowie z bezpłatnych szczepień skorzystają 3334 osoby, w Bydgoszczy, liczącej 350 tys. mieszkańców, sfinansowane zostaną szczepienia dla 2400 osób, w ponad 600-tysięcznym Wrocławiu – dla 10 000 osób.

Przypomnijmy, że specjaliści zalecają, by w tym roku ze względu na pandemią i skumulowanie wirusów jak najwięcej osób zaszczepiło się przeciw grypie. Do tej pory w Polsce takim szczepieniom poddawało się ok. 4 proc. społeczeństwa. Jak podaje portal Oko.Press, Polska kupi w tym roku ok. 2 mln dawek, co oznacza, że zaszczepić się będzie mogło ok. 5 proc. Polaków. W Holandii szczepi się 75 procent ludzi.