Oddział otolaryngologiczny w szpitalu dziecięcym nadal pozostaje odizolowany od reszty szpitala, po tym jak u jednego z pacjentów wykryto koronawirusa. Zarażona jest też jedna pielęgniarka, która wraz z 10 innymi osobami - pacjentami i personelem miała pobrane próbki do badań. Kobieta czuje się dobrze i przebywa w izolatorium w Ciechocinku.
U jednego z pacjentów oddziału laryngologicznego, który na czas pandemii został przeniesiony do Szpitala Dziecięcego ze szpitala na Bielanach wykryto koronawirusa. Pacjent w piątek został przewieziony do jednoimiennego szpitala w Grudziądzu, a od pozostałych pacjentów i personelu medycznego pobrano próbki do badań. Jeśli wyniki będą ujemne, w środę oddział wróci do normy.
Od zawsze wiadomo, że odpowiednia dieta to podstawa zdrowia. Ta wiedza najwyraźniej nie dotarła do niektórych szpitali dziecięcych, gdzie maluchom serwowane są paskudne dania. Dla porównania jest tu też kilka przykładów z zagranicznych szpitali. Choć przyznać trzeba, że w niektórych polskich placówkach nie jest najgorzej. Sami sprawdźcie, gdzie warto leczyć dziecko w Polsce.
U 9-letniej pacjentki Oddziału Pediatrii, Alergologii i Kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Toruniu, jak juz informowaliśmy, wykryto koronawirusa. Dziewczynka i jeszcze jedno dziecko, które miało z nią kontakt przebywają w jednoimiennym szpitalu w Grudziądzu. Jak w obecnej sytuacji działa Szpital Dziecięcy?
Gmach bydgoskiego Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego zostanie wzniesiony praktycznie od podstaw. Ta inwestycja, największa spośród zaplanowanych w ramach dwuletniego wojewódzkiego programu dużych inwestycji medycznych, już się rozpoczęła. Najmłodsi pacjenci będą dochodzić do zdrowia w nowoczesnej, znakomicie wyposażonej placówce, posiadającej najnowocześniejszą aparaturę medyczną, a ponadto basen i ogród na dachu budynku. Koszt przedsięwzięcia to ponad 155 milionów złotych.
