Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Zarząd targowiska Manhattan bez winy! Długie śledztwo zostało umorzone

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Długie śledztwo prokuratura umorzyła, bo żadnych przestępstw na targowisku Manhattan się nie dopatrzyła. Umorzenie zostało jednak zażalone i zajmie się nim sąd.
Długie śledztwo prokuratura umorzyła, bo żadnych przestępstw na targowisku Manhattan się nie dopatrzyła. Umorzenie zostało jednak zażalone i zajmie się nim sąd. Polska Press
Ponad rok prokuratura badała doniesienie grupy kupców z targowiska na Rubinkowe, według których Zarząd Stowarzyszenia Handlowców Manhattan miał się dopuścić szeregu nieprawidłowości. - Żaden z zarzutów w śledztwie się nie potwierdził i zakończyliśmy je umorzeniem - mówi prokurator Joanna Becińska.

Zobacz wideo: Waloryzacja 2022 - od marca podwyżki

od 16 lat

Zaznaczmy jednak od razu, że decyzję Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód o umorzeniu zażalił adwokat Michał Tusch, reprezentujący osoby zgłaszające przestępstwo. Nad sprawą pochyli się Sąd Rejonowy w Toruniu. Umorzenie postępowania nie jest zatem jeszcze prawomocne.

Prokuratura po ponad roku śledztwa: "Brak znamion przestępstwa"

Śledztwo w sprawie podejrzenia nieprawidłowości na targowisku Manhattan wszczęte zostało przez Prokuraturę Rejonową Toruń Wschód w październiku 2020 roku. Toczyło się w trzech kierunkach. Pierwszym było możliwe nadużycie zaufania i działanie na szkodę stowarzyszenia przez osoby zarządzające nim (art. 296 par. 1 kk). Chodziło tutaj między innymi o nadużycie uprawnień przez zarząd, sprawy finansowo-księgowe, kwestię braku inwestycji przy regularnym pobieraniu opłat i podobne.

Drugim kierunkiem było przestępstwo karno-skarbowe polegające m.in. na odmowie wydania faktur za opłaty czynszowe (art. 62 par. 1 KKS). Trzecim natomiast - kierowanie gróźb karalnych pod adresem jednego z handlowców przez osoby z zarządu w okresie od mają do października 2020 roku (art. 190 par. 1 kk). Czwartym, ostatnim badanym wątkiem było zaś pomawianie kilku kupców (art. 212 kk).

Całe postępowanie było wynikiem doniesienia, jakie śledczym złożyli kupcy. Część z nich powiedziała "dość" i oczekiwała rozliczenia zarządców targowiska. Potencjalnymi podejrzanymi były osoby zarządzające Stowarzyszeniem Handlowców Manhattan, a pokrzywdzonymi - kupcy.

Po długim śledztwie prokuratura je umorzyła. Powód: "brak znamion czynu zabronionego". A mówiąc potocznie - niczego, co kwalifikowałoby się na przestępstwo nie dopatrzono się. - Umorzenie dotyczy wszystkich kierunkach śledztwa. W przypadku ostatniego (pomówienia) mowa jest o czynach ściganych z oskarżenia prywatnego. Osoby czujące się pokrzywdzonymi mogą więc w ten sposób dochodzić satysfakcji. My jako prokuratura powodów do włączenia się do tego nie znaleźliśmy - mówi prokurator Joanna Becińska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.

Na jakiej podstawie sprawę umorzono" "Kluczowa była opinia biegłego"

Jak przekazuje prokuratura, w sprawie zabezpieczono i przeanalizowano szereg dokumentów. Były to m.in. księgi rachunkowe, dokumenty podatkowe i inne z okresu od 2015 do 2020 roku, rozliczenia finansowe z lat 2019-2020, statuty Stowarzyszenia. W toku śledztwa przesłuchano też bardzo wielu świadków.

- Kluczowa była dla nas długo oczekiwana opinia biegłego z zakresu księgowości i finansów, prawa podatkowego i ekonomii. W jej świetle nie mieliśmy podstaw do stawiania komukolwiek jakichkolwiek zarzutów - podkreśla prokurator Joanna Becińska.

Toruń. Jaką niegospodarność konkretnie zarzucali kupcy szefom Manhattanu?

Jak pisaliśmy przy okazji startu śledztwa, brak inwestycji był od dawna głównym zarzutem, jaki tzw. opozycja stawiała zarządzającym Stowarzyszeniem Handlowców Manhattan. I to niezależnie od tego, kto akurat w tym zarządzie zasiada. W roku 2018, gdy doszło do rewolucyjnych zmian (odszedł wieloletni prezes Jan Dejewski) również głośno padało pytanie o to, gdzie są pieniądze z czynszów i opłat od kupców. I dlaczego na Manhattanie nie może być tak, jak na targu miejskim za Uniwersamem? Odpowiedź brzmiała wtedy, że nie warto "szaleć", skoro umowa z miastem na dzierżawę terenu kończy się w 2019 roku. "Teraz, gdy kolejna umowa ważna jest do roku 2024, ten argument nie ma już racji bytu"-powtarzali opozycjoniści.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Kolejnym problem była kwestia własności pawilonów i kiosków. Rezygnujący z handlu na Manhattanie narzekali, że nie mogą zabrać ich ze sobą w inny punkt miasta. Słyszeli, że obiekty te należą do wspólnoty, którą tworzyć mają wspólne stropy czy chodniki. Jeszcze inną kwestią sporną kwestią było rozliczanie czynszów i innych opłat, które kupcy wnoszą. Z doniesienia do prokuratury wynikało, że niektórzy nie mogli doprosić się faktur.

Jeszcze innym zgłaszanym wątkiem było podejrzenie niegospodarności przy modernizacji zadaszenia na targu. Jak piszemy jednak na wstępie - w żadnym z tych wątków śledztwo nie wykazało, by złamano prawo.

Do tematu wrócimy, gdy Sąd Rejonowy w Toruniu rozstrzygnie, czy zażalenie na umorzenie śledztwa jest zasadne. Jeśli nie, sprawa może wrócić do prokuratury i być kontynuowana we wskazanych przez sąd kierunkach. Jeśli tak - decyzja o umorzeniu stanie się prawomocna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto