Legendarny Wiesław Jaguś kończy dziś 48 lat. Następców wciąż nie widać... [archiwalne zdjęcia]

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Wiesław Jaguś urodził się 13 września 1975 roku w Toruniu
Wiesław Jaguś urodził się 13 września 1975 roku w Toruniu Archiwum "Nowości"
Wiesław Jaguś, były lider i idol kibiców Apatora i Unibaksu, kończy dziś 48 lat. Należał do złotego pokolenia toruńskich żużlowców. Dziś nie udziela się już publicznie. W dniu święta jubilata przypominamy zdjęcia z jego kariery.

Starsi kibice wzdychają do czasów, gdy liderami ekipy "Aniołów" byli żużlowcy z Torunia. Jednym z największych i niezapomnianych był Wiesław Jaguś - wychowanek Apatora, który reprezentował naszą drużynę przez 19 sezonów.

To już 13 lat

W listopadzie tego roku minie 13 lat, od kiedy postanowił zakończyć karierę. Jeździł w latach 1992 - 2010, pojechał w naszych barwach w 311 meczach, 1436 biegach, zdobył 2523,5 pkt i 221 bonusów, co dało mu średnią 1,911 na bieg. Nie był wielkim talentem, ale ciężką pracą doszedł do tego, że stał się jednym z najlepszych polskich żużlowców, awansował nawet do cyklu Grand Prix (w inauguracyjnym turnieju w 2007 roku w Lonigo stanął na trzecim stopniu podium!), był kojarzony z najlepszymi latami toruńskiego klubu.

Polecamy

10 medali ligowych

Ze swoją drużyną zdobył dziesięć medali Drużynowych Mistrzostw Polski – złoty w 2001 oraz 2008, 5 srebrnych (1995, 1996, 2003, 2007, 2009) oraz 3 brązowe (1992, 1993, 1994), a także cztery medale Drużynowego Pucharu Polski – 3 złote (1993, 1996, 1998) oraz srebrny w 1999. Jako junior zdobył ponadto z drużyną dwa medale MDMP – srebrny w 1993 i brązowy rok później.

Na swoim koncie Jaguś ma także medale w rywalizacji par klubowych – jako junior dwukrotnie zdobył brązowe medale MMPPK (1994-95), a jako senior trzy razy złoto (2004, 2008, 2010) oraz brąz (2003).

Krajowe sukcesy indywidualne Jagusia to przede wszystkim brązowy medal mistrzostw Polski w 1998 i srebrny w 2006 oraz dwa zwycięstwa w prestiżowych turniejach o „kaski” – w Srebrnym Kasku w 1996 i w Złotym Kasku w 2004.

Wybrał spokój

Filigranowy zawodnik jednym z najbardziej lubianych (o ile nie najbardziej) przez kibiców Apatora. Szkoda, że po zakończeniu kariery zupełnie odciął się od żużlowego środowiska i sponsorów. Na mecze nie chodzi, woli spokój i pracę na roli na swoich polach, których sporo hektarów zakupił jeszcze w trakcie swojej kariery. Tym, którzy tęsknią za Wiesiem - przypominamy go na zdjęciach.

Gazeta Lubuska. Międzyrzecz. Freestyle football na Orliku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie