Co dalej z węzłem autostradowym w Toruniu - Czerniewicach?

Toruń stracił bezpośrednie połączenie z autostradą w Czerniewicach pod koniec 2013 roku. Stało się to wraz z otwarciem jej nowego odcinka w kierunku Włocławka. W efekcie torunianie - głównie z lewobrzeża, aby dotrzeć do A1, muszą od tamtej pory korzystać z innych węzłów i nadkładać drogi.

Szanse na zmianę tej kuriozalnej sytuacji pojawiły się wraz z planami budowy drogi ekspresowej S10 między Toruniem a Bydgoszczą. Realizacja tej inwestycji jest dziś przesądzona. Zakłada ona m.in. budowę węzła łączącego ekspresówkę z autostradą. To właśnie do tego węzła mógłby zostać podpięty drogowy łącznik, dochodzący do ulicy Łódzkiej.

Takie rozwiązanie pozwoliłoby skomunikować z autostradą i ekspresówką południowe osiedla Torunia oraz, w szerszej perspektywie, także drogę krajową nr 91 (biegnie ona fragmentem Łódzkiej). Łącznik mógłby powstać w ciągu dwóch najbliższych lat - dokładnie do 21 października 2018 roku. Jest to termin zakończenia budowy i rozbudowy ulicy Łódzkiej na odcinku między Lipnowską a Zdrojową (mniej więcej między wjazdem na nowy most a osiedlem Czerniewice).

Prace przy tej inwestycji zrealizuje konsorcjum firm PBDI S.A. (lider) i Erbud S.A (partner). Umowa w tej sprawie została podpisana w ubiegły piątek.

Docelowo na odcinku od ul. Lipnowskiej do Włocławskiej powstaną dwie jezdnie. Na wysokości ulicy Włocławskiej pojawi się 3-wlotowe rondo. Na dalszym odcinku, od Włocławskiej do Zdrojowej, planowana jest wyłącznie przebudowa istniejącej jezdni. W ramach tej inwestycji, nad torami kolejowymi linii Kutno-Piła, powstanie także nowy wiadukt, dostosowany do nowego układu drogowego. Prace nie powinny zbytnio dać się we znaki kierowcom. Mają być prowadzone przy zachowaniu ruchu.

Co jednak ze wspomnianym łącznikiem? Tego władze Torunia na razie nie przesądzają. - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na tym etapie prac nad drogą ekspresową nie rozstrzyga jeszcze, czy już powinniśmy przygotowywać się do budowy tego łącznika - mówi prezydent Torunia Michał Zaleski. Kiedy GDDKiA da nam zielone światło na realizację? Nie wiadomo.

Tak budowano toruńskie Rubinkowo [GALERIA]

Kierowca autokaru wymusił pierwszeństwo na... radiowozie

Skoro jednak stworzenie łącznika jest uzależnione od budowy ekspresówki, to na jakim etapie realizacji jest ta inwestycja? W miniony piątek drogowcy wybrali dopiero firmę, która przygotuje studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowe, tzw. STEŚ. Po jego uzyskaniu dowiemy się, czy wybudujemy łącznik.

Warto dodać, że dla tego zadania gotowa jest już dokumentacja. Pozostanie zatem tylko ustalenie szczegółów realizacji z wykonawcą prac przy Łódzkiej. Oba zadania mogą być bowiem wykonane wspólnie, po spełnieniu niezbędnych formalności i uzyskaniu stosownych zgód.