Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żółto-niebiescy szybko sprowadzeni na ziemię. Gryf - Elana 3:0

Łukasz Urbański
Łukasz Urbański
Kolejnej dotkliwej porażki w tym sezonie doznali piłkarze Elany Toruń. W niedzielne popołudnie podopieczni Roberta Kościelaka przegrali w Wejherowie z miejscowym Gryfem 3:0 (0:0).

Pierwsza połowa nie zapowiadała kolejnej tak wysokiej porażki żółto-niebieskich. Gracze Elany prowadzili wyrównaną walkę z rywalem i stwarzali sobie sytuacje bramkowe, jednak brakowało skuteczności w ich wykończeniu. W 38. minucie bramkarz Elany Kamil Kamiński słabo się poczuł i musiał niespodziewanie przedwcześnie opuścić boisko. - Miał problemy z oddychaniem i po meczu udał się do szpitala na badania. Z tego powodu, że Kamil jest młodzieżowcem, trener został zmuszony do automatycznego dokonania dwóch zmian, co miało wpływ na naszą grę - relacjonuje kapitan Marcin Wróbel.

Po zmianie stron do śmielszych ataków ruszyli gospodarze i po dziesięciu minutach objęli prowadzenie. Grzegorz Gicewicz wstrzelił futbolówkę w pole karne, która trafiła niefortunnie interweniującego Arkadiusza Czarneckiego, po czym wpadła do bramki obok zaskoczonego Łukasza Osińskiego. Torunianie nie otrząsnęli się z utraty pierwszego gola, a ponownie musieli wyciągać piłkę z siatki po trafieniu Michała Fidziukiewicza. Trzecia bramka była już konsekwencją odkrycia się. W 68. minucie wynik spotkania precyzyjnym strzałem w długi róg ustalił Gicewicz.

Zobacz zdjęcia z meczuGryf Wejherowo - Elana Toruń

Piłkarze Elany do końca walczyli o honorowego gola, lecz dobrze spisująca się defensywa gospodarzy rozbijała ataki przyjezdnych i nie pozwalała poważnie zagrozić bramce Adama Dudy.

- Do utraty bramki wszystko nam się układało. Stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką rywala. Niestety niefortunnie straciliśmy bramę po golu samobójczym. Nie byłoby w tym nic złego, gdybyśmy minutę później ponownie nie wyciągali piłki z siatki po przypadkowym trafieniu, co podcięło nam skrzydła - mówi załamany Wróbel.

Gryf Wejherowo - Elana Toruń 3:0 (0:0)
Arkadiusz Czarnecki 55 (s), Michał Fidziukiewicz 56, Grzegorz Gicewicz 68

Gryf: Duda - Stefanowicz (68 Szlas), Kochanek, Skwiercz, Króll - Pietroń, Felisiak (46 Krzemiński) - Siemaszko, Kołc, Gicewicz - Fidziukiewicz

Elana: Kamiński (38 Osiński) - Bartkiewicz, Wypij (85 Rasak), Czarnecki, Kowalski - Dzienis, Świderek, Kikowski, Młodzieniak (38 Popis), Wróbel - Mikołajczak (55 Sulej)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto