Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapraszamy na spotkanie z Krzysztofem Vargą w Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu

Informacja prasowa
Radek Polak/nadesłane
25 kwietnia gościem Książnicy Kopernikańskiej, mieszczącej się przy ul. Słowackiego 8, będzie Krzysztof Varga. Na spotkanie rozpocznie się o godzinie 18. Wstęp jest bezpłatny.

Varga debiutował zbiorem opowiadań "Pijany anioł na skrzyżowaniu ulic" (1993), ale w autoryzowanych bibliografiach nieodmiennie podaje, że wszedł do literatury trzy lata później jako autor powieści "Chłopaki nie płaczą". Tytuł nawiązuje do przeboju brytyjskiego zespołu The Cure (Boys don't cry) i nie jest to przypadek - pisarz chętnie i często odwołuje się do szeroko rozumianej kultury popularnej. Poza tym bywa nazywany największym hipochondrykiem współczesnej literatury polskiej. Wątki "psucia się ciała", starzenia i znikomości życia pojawiają się we wszystkich jego książkach.

Kolejnym po "Chłopakach..." przedsięwzięciem literackim Vargi była niepokojąca "Karolina" (2002). Powieściowy narrator szuka w pamięci, w wyobraźni i wszędzie wokół siebie, kobiety o tytułowym imieniu. Czasem śmieszny i sentymentalny, niekiedy autoironiczny, poszukuje jednak samego siebie, medytując nad własnym życiem, analizując własne doznania. Jeszcze ciekawiej został pomyślany "Nagrobek z lasryko" (2007), którego akcja zawiązuje się około roku 2070. Bohater przemawiający w tej powieści – wypowiada swój monolog na chwilę przed popełnieniem samobójstwa – próbuje podsumować doświadczenia trzech nieszczęśliwych pokoleń. I zarówno w tej powieści, jak i w dwóch kolejnych ("Aleja Niepodległości", 2010; "Trociny", 2012) pisarz dopuszcza do głosu życiowych bankrutów, stawia ich w momentach granicznych, niemal na krawędzi.

W "Alei..." jest to Krystian Apostata, niespełniony awangardowy malarz, który opłakuje swój nędzny los i jednocześnie konfrontuje własne dzieje z życiorysem szkolnego kolegi – tancerza i celebryty, człowieka sukcesu. Z kolei w "Trocinach" mamy do czynienia z monologiem pięćdziesięcioletniego Piotra Augustyna, przedstawiciela handlowego pracującego dla jednej z warszawskich korporacji. Bohater ten nie lubi nikogo, nawet samego siebie; jego biografia naznaczona jest porażkami, rozczarowaniami i upokorzeniami. Ów monolog mizantropa i socjopaty zawiązuje się – jak to u Vargi – w szczególnych okolicznościach: Augustyn zamordował kolegę z pracy, kierując się wyłącznie osobistą antypatią. Galerię odrażających typów zamyka – jak na razie – Stefan Kołtun, dręczony chorobą alkoholową "niszowy piosenkarz bez przeboju w radiu" ("Masakra", 2015).

Oczywiście życiowi bankruci spowiadający się ze swoich klęsk i łajdactw nie pojawią się na kartach tej prozy dlatego, że są postaciami malowniczymi. Za każdym razem pisarz zwraca się ku bardziej uniwersalnej problematyce – tropi przemiany obyczajów, próbuje uchwycić zmieniające się mody i maski, a przede wszystkim chce mówić o współczesnej Polsce i samopoczuciu Polaków.

Krzysztof Varga jest również autorem esejów o Węgrzech (wydał dwie książki o historii i kulturze tego kraju).

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto