Zagubiona trumna w Toruniu? Szokujące znalezisko przy cmentarzu komunalnym

Nieznani sprawcy nie starali się nawet dobrze ukryć makabrycznych "odpadków". Deski, na których są jeszcze pozostałości lakieru zostały porzucone w rowie za cmentarzem, obok składowiska gruzu ze starych nagrobków.

Po tandetnej i częściowo plastikowej metaloplastyce wnioskować można, że trumna trafiła do ziemi stosunkowo niedawno - w ostatnich 2-3 dekadach. Nie ma pewności, czy są to pozostałości likwidowanego grobu, czy trumna wydobyta podczas ekshumacji.

Ostatnio mieliśmy sporo ekshumacji, ponieważ mija właśnie urzędowy termin, w którym można je wykonywać – przyznaje Jolanta Wolańska, kierownik działu usług komunalnych z CCK. - Wykonują je różne zakłady. W tym przypadku nie mamy pewności, czy te resztki trumny pochodzą na naszego cmentarza. Być może ktoś przywiózł je z innego cmentarza, na którym nie ma w okolicy możliwości porzucenia trumny. Tereny należące do cmentarza są duże. Mamy oczywiście monitoring, ale nie obejmuje on całości cmentarza, który jest bardzo rozległy.

Nawet jeśli trumna została wykopana na CCK, trudno byłoby ja zidentyfikować. Stopień rozkładu trumny zależy od rodzaju gleby, a ta jest bardzo zróżnicowania na obszarze cmentarza. W przypadku pozostałości po trumnie wiele zależy też od jakości drewna. Trumna z lepszego drewna będzie rozkładała się wolniej.

Decyzja o ekshumacji jest wydawana przez Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny. Reguły są ściśle określone. Jeśli ekshumowane są zwłoki przed okresem mineralizacji, należy wydobyć je razem z trumną i umieścić w specjalnej skrzyni wybitej blachą. Na miejscu nowego pochówku zwłoki są wydobywane z trumną i chowana jest całość.

W przypadków szczątków po okresie mineralizacji (po których pozostały tylko kości), są one również wydobywane z resztkami trumny i umieszczane w nowej trumnie. Na czas przewozu zabezpiecza się całość szczelnie zamkniętym workiem z tworzywa sztucznego.

W przypadku ekshumacji zleconej przez prokuraturę, uczestniczy w niej zawsze przedstawiciel organów ścigania, ale również pracownik cmentarza, który nadzoruje prawidłowość wykonania.

Jeśli celem ekshumacji jest kremacja, z grobu również wydobywane jest wszystko, w tym elementy trumny, które także ulegają spaleniu.

- Trudno mi to zrozumieć – mówi kierowniczka cmentarza. - W każdym przypadku wydobywana jest również trumna i wydaje mi się absurdalne, żeby zakład pogrzebowy miał później oddzielać trumnę od szczątków ludzkich. W każdym razie szczątki trumny zostaną przewiezione i złożone w ossuarium na terenie CCK. To jest miejsce, w którym składamy m.in. szczątki z likwidowanych grobów. Elementy trumny nie mogą być pochowane gdziekolwiek, z powodów sanitarnych nie wolno nam wywozić nawet ziemi z cmentarza.

Nieopodal znalezionej trumny znajduje się składowisko gruzu z likwidowanych nagrobków. - Gruz każdy z wykonawców powinien zabierać we własnym zakresie, ale w praktyce firmy składają je w jedno miejsce pozostawiają go, ponieważ jest to materiał budowlany, który się przydaje i są osoby, które korzystają z takiej możliwości wyjaśnia Jolanta Wolańska. - Prawdziwym problemem są dla nas śmieci, które ludzie podrzucają na naszą działkę, choć tuż obok mają przecież PSZOK, w którym mogą je bezpłatnie pozostawić.