Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadki w pracy w Toruniu i okolicy. Sprawdź, gdzie doszło do dramatu

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Do dwóch dramatów w pracy doszło w sierpniu na terenie cukrowni w Chełmży. W obu przypadkach ulegli im pracownicy "zewnętrzni" - kierowca z Grębocina ładujący towar oraz naprawiający taśmociąg fachowiec z Wielkopolski. Ogółem w sierpniu statystyka wypadków przy pracy w Kujawsko-Pomorskiem przekroczyła smutny próg: rachunek liczy już ponad 100 dramatów, w tym 29 zgonów.
Do dwóch dramatów w pracy doszło w sierpniu na terenie cukrowni w Chełmży. W obu przypadkach ulegli im pracownicy "zewnętrzni" - kierowca z Grębocina ładujący towar oraz naprawiający taśmociąg fachowiec z Wielkopolski. Ogółem w sierpniu statystyka wypadków przy pracy w Kujawsko-Pomorskiem przekroczyła smutny próg: rachunek liczy już ponad 100 dramatów, w tym 29 zgonów. fb Miasto Chełmża/Polska Press archiwum
Pod koniec sierpnia doszło do dwóch ciężkich wypadków przy pracy w cukrowni w Chełmży. W Toruniu natomiast robotnik spadł z rusztowania na budowie przy ul. Polnej. Sierpień znów obfitował w dramaty pracowników - podaje PIP.

W sierpniu Państwowej Inspekcji Pracy w woj. kujawsko-pomorskim zgłoszono 14 wypadków przy pracy, w tym 4 śmiertelne i 4 ciężkie. Największa tragedia wydarzyła się w gm. Rojewo, gdzie 28 sierpnia prąd śmiertelnie poraził robotnika. Do dramatycznych wydarzeń doszło także w Toruniu i w Chełmży. "Nowościom" szczegóły wydarzeń przekazał insp. Dariusz Lewandowski z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Polecamy

Dwa wypadki w cukrowni w Chełmży. Ręka wciągnięta przez maszynę upadek ze zbiornika

Cukrownia to największy zakład przetwórstwa spożywczego w Chełmży i jeden z największych pracodawców mieście. W ubiegłym roku cukrownia obchodziła 140-lecie istnienia. Na co dzień do bezpieczeństwa pracy przykładana jest tutaj duża waga. Niestety, także i tutaj dochodzi czasem do wypadków. Tak było właśnie pod koniec sierpnia.

W poniedziałek, 21 sierpnia, w cukrowni naprawiano i konserwowano taśmociąg. Prace te zlecono firmie z Szamotuł (Wielkopolska). To stąd przybył fachowiec, zatrudniony na umowę-zlecenie. Działał już przy maszynerii, kiedy nagle...

-Nastąpiło pochwycenie prawej ręki mężczyzny przez będący w ruchu element urządzenia. Spowodowało to uraz w postaci wieloodłamowego złamania kości ramiennej - podaje inspektor Dariusz Lewandowski z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy. Wypadek ten zakwalifikowano jako ciężki.

Kolejny dramat wydarzył się we wtorek, 29 sierpnia, około godziny 18.40. O tej porze towar z cukrowni odbierał kierowca z podtoruńskiego Grębocina. Podczas załadunku do cysterny doszło do nieszczęścia: mężczyzna spadł ze zbiornika na ziemię. Doznał urazów głowy. Na ile poważnych i jak będzie wyglądało jego leczenie, na razie nie wiadomo. Ten wypadek PIP również zaliczyła do ciężkich.

Polecamy

Wypadek na budowie przy ul. Polnej w Toruniu - robotnik spadł z rusztowania

Do bardzo poważnego wypadku przy pracy w Toruniu doszło w czwartek, 3 sierpnia, na terenie budowy hali przy ul. Polnej. Prace wykonywała tutaj firma budowlana z siedzibą w Pigży (gmina Łubianka). Do dramatycznych wydarzeń doszło na budowie około godziny 10.40.

Pracownik wykonywał roboty budowlane z rusztowania, będąc na wysokości około 4,0 metrów. -W pewnym momencie doszło do upadku mężczyzny z podestu roboczego na ziemię. W wyniku uderzenia ciałem o podłoże doszło do złamania żeber oraz odmy płuc - podaje inspektor Dariusz Lewandowski.

Poszkodowany pracownik trafił do szpitala. PIP zakwalifikowała wypadek jako ciężki. Okoliczności i przyczyny tego dramatu wyjaśnia inspekcja pracy.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Największa tragedia w sierpniu wydarzyła się w gm. Rojewo. Pracownik nie żyje

Wśród czterech śmiertelnych wypadków przy pracy (sierpniowych) znalazły się dwa wypadki drogowe, jedno tzw. nagłe zdarzenie medyczne oraz klasyczny wypadek przy pracy. Do tej ostatniej tragedii doszło na terenie gminy Rojewo, w powiecie inowrocławskim. a dokładniej - w miejscowości Jaszczółtowo.

To był poniedziałek, 28 sierpnia, około godz. 19.45. Wypadek wydarzył się na budowie domu. Ofiarą stał się mężczyzna, który wykonywał pracę na zlecenie zakładu ogólnobudowlanego z siedzibą w Płonkówku.

- Podczas podkopywania rozdzielnicy elektrycznej budowlanej (400V) doszło do porażenia prądem elektrycznym. Poszkodowany mężczyzna zginął na miejscu wypadku - przekazuje insp. Dariusz Lewandowski.

Ten wypadek badany jest przez policje pod nadzorem miejscowej prokuratury.

WAŻNE. Od początku roku PIP zgłoszono już w regionie ponad 100 wypadków!

  • Od początku rok inspekcji pracy w Kujawsko-Pomorskiem zgłoszono już 111 wypadków przy pracy.
  • Było wśród nich 29 wypadków śmiertelnych - tyle osób nigdy już z pracy do domu nie wróciło.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto