Pomalowany kamień znaleziony w trawie, na ławce czy na starówce? Przyjrzyj się mu dobrze! Prawdopodobnie ma też inne znaki charakterystyczne, czyli kod pocztowy i hasztag #kamyczki. O co chodzi? #Kamyczki to miejska zabawa, która do Polski przywędrowała z Czech. Coraz częściej pojawia się także w Toruniu.
Wbrew zapowiedziom miasta, w ubiegłym roku - kopernikańskim - nie udało się dokonać renowacji zegara słonecznego w Dolinie Marzeń. Szansę dostaje dopiero teraz. Miasto do końca lutego czeka na wykonawców. Smutne, ale zegar ten był dewastowany od początku istnienia - pierwszy raz zniszczono go w 1973 roku...
Dla tych kobiet z Torunia doba ma więcej niż 24 godziny. Aktywistki, społeczniczki i pasjonatki swojej pracy zawodowej niech dziś wyjdą z cienia!
Rozmowa z Piotrem Całbeckim, marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego.
Panie i Panowie, miłośnicy fortyfikacji oraz historii Torunia. Odłóżcie przybory do mycia okien (i tak próżny to wysiłek, bo codziennie pada), odstawcie na chwilę malowane jajka i pójdźcie w środę do Muzeum Twierdzy Toruń na spotkanie poświęcone kolejnemu niezwykłemu wynalazkowi z XIX-wiecznego pola walki.
W czwartkowy poranek marszałek województwa kujawsko-pomorskiego zorganizował śniadanie wielkanocne. Podsumowano na nim XII Marszałkowski Bal Dobroczynny. Na ręce beneficjentów złożono tablice pamiątkowe i poinformowano o wysokości przyznanych pieniędzy na wsparcie placówek.
Czy Toruń jest przyjaznym miastem dla kierowców? Najwięcej na ten temat na pewno mogą powiedzieć taksówkarze.
Są takie miejsca w Toruniu, które w potocznej mowie zyskały swoje własne, oryginalne określenia. Choć Jubilat już dawno zamienił się w POLOmarket, wielu torunian nadal używa starej nazwy sklepu. Podobnie jest z kilkoma innymi obiektami w naszym mieście. Poza tym w toruńskiej gwarze funkcjonują także slangowe określenia takie jak Meksyk, Czeczenia czy Ohio. Wiecie, gdzie są te miejsca? Tak nazywają je torunianie!
W piątek 17 maja, w domku na terenie jednego z ogrodów działkowych, gdzie do września ubiegłego roku miała siedzibę fundacja Toruńska Kocia Straż, policja zabezpieczyła zwłoki kolejnych zwierząt. Najprawdopodobniej były to koty. Chyba pięć. W tej chwili trudno to stwierdzić z całą pewnością ze względu na bardzo zaawansowany rozkład. Zwłoki od dawna znajdowały się w nieczynnej lodówce.
Wraz z nadejściem ciepłej pogody pojawiło się więcej meszek i komarów. Owady te uwielbiają ciepło i wilgotność, a ich obecność w miastach jest dość uciążliwa dla ludzi. Mogą dać się nam we znaki w długi weekend - podczas procesji lub odpoczynku, zwłaszcza nad wodą.
Bywają szlaki prowadzące do bardzo znanych miejsc i atrakcji, a te są wręcz zadeptane przez tysiące turystów. Ale są też szlaki na uboczu, mało popularne, gdzie można odetchnąć pełną piersią, nacieszyć się ciszą.
Rozmaitych publikacji w dorobku Katarzyny Kluczwajd było przez lata sporo, ale najnowsza książka, to książka szczególna, bo jak wyliczyła sama autorka, już pięćdziesiąta w jej dorobku. Trzeci tom serii "Toruńskie historie - miejsca i ludzie" właśnie ujrzał światło dzienne i w czwartek będzie promowany w Książnicy Kopernikańskiej.