Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe - Toruń. Komitety podsumowały kampanię

redakcja
redakcja
Michał Zaleski pozostanie prezydentem Torunia?
Michał Zaleski pozostanie prezydentem Torunia? Lech Kamiński
Już w niedzielę wybierzemy nowego prezydenta i Radę Miasta. Wczoraj komitety wyborcze podsumowały kampanię samorządową

Czas Gospodarzy podsumował kampanię wyborczą podczas spotkania w kafeterii "Struna światła". Były długie i gromkie oklaski dla starającego się o reelekcję Michała Zaleskiego, Nastroje? Pełne nadziei na wygraną. Kandydaci na radnych przypominali, co do tej pory udało się zrobić rządzącej ekipie wymieniając, m.in. nowy most, linię tramwajową, rower miejski czy rewitalizację bulwaru. Prezentowali także obietnice na przyszłość. Przykłady? Zrewitalizowanie Parku Tysiąclecia, budowę węzła w Czerniewicach, wpisanie Bydgoskiego do lokalnego programu rewitalizacji czy dokończenie trasy staromostowej i inwestycje na osiedlach.Mimo tych planów w 2015 r. zadłużenie grodu Kopernika ma się zmniejszyć o ok. 10 proc. - Co oczywiście wynika z dobrego gospodarowania i pozyskiwania środków zewnętrznych - podkreśla Michał Zaleski, zapewniając, że sytuacja finansowa jest bezpieczna.Szczegóły? - Planowane zadłużenie Torunia na koniec 2014 r. wyniesie 975 mln zł, co stanowi 91 proc. dochodów tegorocznego budżetu, ale już w przyszłym roku osiągnie poziom 77 proc - mówi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta. Jak mówi prezydent, w 2015 r. ceny biletów komunikacji miejskiej, opłata targowa i część podatków mają się nie zmienić.Wczoraj przed magistratem stawili się kandydaci do rady z Czasu Mieszkańców. Na czele z Joanną Scheuring-Wielgus.- Stwierdziliśmy, że nie mamy tyle pieniędzy, co nasi kontrkandydaci, więc zrobiliśmy konferencję właśnie tutaj - mówi kandydatka na prezydenta Torunia. Nie była to jedyna szpilka wbita w konkurencję.- Pierwszy sukces: kontrkandydaci mówią naszym językiem. Czas Gospodarzy nieudolnie, ale jednak skopiował nasz program wyborczy - podkreśla Scheuring-Wielgus. I wylicza dalej optymistycznie: - Drugi cel, który sobie założyliśmy, to kampania wyborcza bez wielkich zasobów finansowych. Można ją przecież przeprowadzić tak, aby nie zaśmiecać całego miasta. I to się nam udało. Kilka miesięcy temu spotykaliśmy się z informacjami, że program jest kompletnie nieważny. Nie zgadzamy się. Nasz program powstał na bazie - pierwszych w tym mieście - badań, które sprawdziły potrzeby mieszkańców Torunia. On na pewno nie zniknie po wyborach. Ostatni cel to wejście do Rady Miasta. I mamy ku temu bardzo duże szanse.Kampanię wyborczą podsumował wczoraj również komitet SLD Lewica Razem. - Chcemy przede wszystkim zachęcić wszystkich do udziału w głosowaniu, bo absencja to najgorszy wybór - przekonywał Krystian Łuczak, przewodniczący kujawsko-pomorskiego SLD i dodał, że priorytetem dla lokalnej lewicy jest przyspieszenie rozwoju województwa: - W rankingach regionów zajmujemy ostatnie miejsca, gdy chodzi np. o bezrobocie czy środki na badania naukowe. Trzeba to zmienić, chcemy, by Kujawsko-Pomorskie wróciło mniej więcej do środka stawki, czyli na miejsce, które zajmowało, gdy powstawały województwa.SLD liczy na minimum siedem miejsc w sejmiku oraz ma nadzieję, że odzyska mandat w okręgu toruńskim. Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich podsumował natomiast kampanię jako wyjątkowo spokojną: - Widać, że komitety zrozumiały, że metoda "hakowa" się nie opłaca i że lepiej mówić o swoich kwalifikacjach i umiejętnościach, niż szukać haków na konkurencję.Nowa Prawica Janusza Kor-win-Mikke przypomniała zaś wczoraj filary swojego programu wyborczego: gospodarkę, transport, finanse i edukację. Jeśli jej przedstawiciele wejdą do Rady Miasta, będą zabiegać o ulgi podatkowe dla firm, które już funkcjonują w naszym mieście, wprowadzenie prywatnych przewoźników do komunikacji miejskiej, co według komitetu ma zwiększyć konkurencję i obniży ceny za przejazdy, a także przekazanie publicznych szkół pod skrzydła organizacji pozarządowych. NP postuluje też zmniejszenie podatku od nieruchomości, które płacą firmy. - Te pieniądze, które trafiają do kasy miejskiej, powinny pozostawać w kieszeniach torunian - przekonuje Arkadiusz Osiński, kandydat NP do Rady Miasta z Rubinkowa, Mokrego i Jakubskiego. - Miasto powinno być bogate bogactwem swoich obywateli.Komitet PO wspierał wczoraj zaś były minister finansów oraz niedoszły europoseł - Jacek Rostowski.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wybory samorządowe - Toruń. Komitety podsumowały kampanię - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto