Toruń. Zniżka na zielone dachy i ściany. Na jakie ulgi można liczyć?

Jeszcze kilka dekad temu, gdy Toruń był nazywany miastem - ogrodem, obrośnięte zielenią fasady budynków były normą. Zielone dachy w zasadzie również, bo nawet jeśli na budynkach cywilnych tego typu zjawiska należały do rzadkości, to stropy wszechobecnych obiektów fortecznych były na ogół przykryte ziemią i zielenią. Można więc powiedzieć, że uchwała wprowadzająca ulgi podatkowe dla właścicieli budynków z zielonymi dachami, fasadami czy ogrodami wertykalnymi, jaką w czwartek przyjęła Rada Miasta Torunia, jest powrotem do korzeni.

- Bardzo się cieszę, że taki program w Toruniu powstał, dziękuję za jego przygotowanie. Instalacje takie nie tylko zazieleniają miasto, filtrują zanieczyszczenia, ale również zwiększają efektywność energetyczną budynków - mówił podczas dyskusji nad projektem radny Bartosz Szymanski (KO). - Działają jako dodatkowa izolacja, co pozwala obniżyć opłaty za ogrzewanie, odgrywają też rolę retencyjną, ponieważ zielony dach może zatrzymać nawet 50 procent wód opadowych. Podczas upałów zmniejsza natomiast nagrzewanie się budynku, zatem minimalizuje efekt miejskiej wyspy ciepła.

Dodajmy, że w tych sytuacjach zielone dachy i fasady pozwalają także oszczędzić na klimatyzacji. Dzięki decyzji władz miasta do tych oszczędności będzie można dołączyć również fundusze przeznaczone wcześniej na opłatę podatku od nieruchomości.

Zwolnienie z podatku od nieruchomości dotyczyć ma powierzchni użytkowej budynków lub ich części, z wyjątkiem powierzchni zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej. Aby skorzystać z ulgi, właściciele budynków będą musieli zazielenić co najmniej 50 procent powierzchni dachu bądź fasady, oraz złożyć do Urzędu Miasta stosowny wniosek. Druki zostały dołączone do uchwały, w której znalazły się również definicje zielonego dachu, fasady i ogrodu wertykalnego.

• Zielony dach - nasadzenia roślin wieloletnich umiejscowione na dostosowanym wielowarstwowym pokryciu dachowym z warstwą wegetacyjną o grubości nie mniejszej niż 40 cm, umożliwiający ich wielosezonową wegetację,
• Ogród wertykalny - nasadzenia roślin wieloletnich umiejscowionych na instalacjach trwale zamontowanych na ścianach budynków umiejscowionymi na podłożach umożliwiających ich wielosezonową wegetację,
• Zielona fasada – fragment ściany budynku porośnięty roślinnością pnącą, której korzenie znajdują się w ziemi.

Zielone instalacje będzie trzeba nie tylko założyć, ale oczywiście również utrzymać, co nie jest łatwe. Na wnioski wraz z dokumentacją fotograficzną, urzędnicy będą czekali do 30 czerwca 2024 roku.

Posiadacze zielonych dachów bądź ogrodów wertykalnych, którzy spełnią wszystkie wymogi, nie będą musieli płacić podatku od zielonej nieruchomości przez pięć lat. W przypadku zielonych fasad ulga ma obowiązywać przez trzy lata. Radni z Koalicji Obywatelskiej proponowali, aby te terminy przedłużyć. Zwracali również uwagę na inne ograniczenia: twórcy nowych budynków korzystają już z innych ulg, zatem zachęta dotycząca zielonych fasad i ścian na nich może nie zadziałać. Poza tym, jak już wspomnieliśmy, ulga nie dotyczy powierzchni zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej. Nie będą więc mogli z niej skorzystać przedsiębiorcy.

- Na świecie to właśnie oni osiągają pod tym względem największe efekty - przekonywał Bartłomiej Jóźwiak z KO.

Ciekawych przykładów pod tym względem nie trzeba szukać daleko. Koło lubelskiego zamku jest centrum handlowe, które zamiast ogromnej przestrzeni dachu - nagrzewającego się podczas upałów, lub zbierającego masy wody w czasie ulew, ma zielone tarasy. Na tych tarasach są place zabaw, wśród zieleni stoją leżaki, zaś na najwyższej kondygnacji - ule z pszczołami. Z daleka centrum handlowe wygląda jak kępa zieleni.