Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Wciągali narkotyki, gdy pojawiła się Straż Miejska. 50-latkowi puściły nerwy...

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Kamery wypatrzyły, jak na placu podominikańskim w Toruniu mężczyzna i kobieta wciągają narkotyki. Interwencja strażników miejskich miała dość burzliwy przebieg...
Kamery wypatrzyły, jak na placu podominikańskim w Toruniu mężczyzna i kobieta wciągają narkotyki. Interwencja strażników miejskich miała dość burzliwy przebieg... Polska Press archiwum/UMT
Piątkowej nocy (28.09) kamery monitoringu wyłapały kobietę i mężczyznę, którzy na starówce wciągali narkotyki z telefonu. Interwencja Straży Miejskiej w Toruniu miała dość burzliwy przebieg i źle skończyła się dla pewnego 50-latka.

Zobacz wideo: Kleszcze wciąż aktywne. Jak się przed nimi chronić?

od 16 lat

Noc z piątku na sobotę (28-29 września), plac podominikański na starówce w Toruniu. To tutaj tuż po północy kobieta i mężczyzna raczyli się białą substancją, której ścieżki usypane mieli na telefonie komórkowym. Sytuację wypatrzył miejski monitoring, a konkretnie operator śledzący obraz z kamer. Na interwencję ruszyli municypalni.

Polecamy

Burzliwy przebieg interwencji Straży Miejskiej na placu podominikańskim

Około godziny 0.40 strażnicy otrzymali zgłoszenie, że na terenie tego placu przebywa grupa osób, wśród których ktoś prawdopodobnie posiada narkotyki. W trakcie obserwacji operator kamery zwrócił szczególną uwagę na nietypowe zachowanie dwóch osób. Zauważył jak kobieta i mężczyzna wciągali nosem biały proszek usypany na telefonie komórkowym - ralacjonuje Jarosław Paralusz, rzecznik toruńskich strażników.

Po przybyciu na miejsce patrolu zdenerwowany mężczyzna podejrzany o zażywanie narkotyków pospiesznie odrzucił telefon z białym proszkiem. Strażnicy podjęli wtedy standardowe czynności służbowe, ale...

Polecamy

-W pewnym momencie jedna z postronnych osób zaczęła słownie atakować strażników uniemożliwiając przeprowadzenie interwencji. Mężczyzna był agresywny i zaczął używać słów wulgarnych wobec funkcjonariuszy, znieważając prowadzących działania. Z uwagi na to, iż 50-letni agresor nie chciał się uspokoić i nadal obrażał strażników został zatrzymany - opisuje sytuację Jarosław Paralusz.

Agresywny 50-latek odpowie za znieważenie funkcjonariuszy publicznych w trakcie pełnienia obowiązków służbowych. Dalsze czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi policja.

Co grozi za znieważenie funkcjonariusza publicznego na służbie?

Artykuł 226 Kodeksu karnego przewiduje, że: "Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Polecamy

Jak zatem widać, zatrzymany w nocy w Toruniu 50-latek musi liczyć się z całkiem poważnymi konsekwencjami. Niestety, podobne przypadki w regionie i kraju nie są rzadkością. Co roku przestępstw stwierdzonych z art. 226 kk jest od 7,5 tysiąca wzwyż. Takie statystyki podaje Komenda Główna Policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto