Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Polacy i Ukraińcy przy jednym wielkanocnym stole. "To nasza druga rodzina"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Pani Halina (z lewej) uciekła przed wojną z dziećmi z Łucka. Stała się drugą rodziną dla Małgorzaty Gerne-Rudnickiej, nauczycielki z SP 1 w Toruniu. Wielkanoc obejdą razem.
Pani Halina (z lewej) uciekła przed wojną z dziećmi z Łucka. Stała się drugą rodziną dla Małgorzaty Gerne-Rudnickiej, nauczycielki z SP 1 w Toruniu. Wielkanoc obejdą razem. archiwum prywatne (wszystkie fot.)
Kilka tysięcy przybyszy z Ukrainy spędzi w Toruniu najbliższą Wielkanoc. Niezależnie od tego, jakiego są wyznania, siądą do jednego stołu z Polakami. - Inaczej być może. To już nasza druga rodzina - mówi Małgorzata Gerne-Rudnicka, która pod swój dach przyjęła panią Halinę z Łucka z dwójką małych dzieci.

Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście

od 16 lat

W Wielki Piątek, 15 kwietnia, Matwiej skończy dwa miesiące. Tak, urodził się tuż przed wybuchem wojny. Z tym maleństwem przy piersi i drugim, czteroletnim synkiem, pani Halina uciekła przed wojną z partnerskiego miasta Torunia - Łucka. Ojciec musiał zostać w Ukrainie.

4 marca Małgorzata Gerne-Rudnicka, nauczycielka języka angielskiego w Szkole Podstawowej nr 1 w Toruniu, poszła do punktu recepcyjnego dla uchodźców. Poszła, jak wielu innych - kierowana głosem serca. Tam, w hotelu "Kopernik", dwie całkowicie nieznane sobie kobiety spojrzały sobie w oczy. Potem wymieniły kilka zdań i...

- Od tej pory Halina i jej synowie to nasza druga rodzina - mówi toruńska nauczycielka. Nie boi się wielkich słów ani patosu. Zresztą, Halina też czuje podobnie.

Ukraińska rodzina w Toruniu. "Zalała nas fala darów. Dom zamienił się w magazyn"

Pani Małgorzata udostępniła gościom w swoim domu obszerny pokój, dostęp do wszystkich pomieszczeń i ogródka. I choć w pomaganiu jest biegła, bo prezesuje fundacji Pro Familia ( wyróżnionej zresztą przez "Nowości"), to stanęła przed wyzwaniem. Ma już całkiem dorosłe dzieci, a tu w domu pojawiło się niemowlę i czterolatek.

- Ale ludzie od początku otoczyli nas niesamowitą opieką. Przynosili to, co mogli. Już pierwszego dnia dostałyśmy wózek, łóżeczko, wanienkę, fotelik samochodowy, pampersy, mleko, tony ubranek i zabawek dziecięcych. Mój dom wyglądał jak magazyn - wspomina torunianka.

Ukraińska mama bardzo przeżywała i przeżywa rozstanie z mężem. Dzięki serdeczności polskiej rodziny i znajomych zaczęła się jednak szybko aklimatyzować w Toruniu: wychodzić na spacery z dziećmi, poznawać miasto i ludzi, także innych uchodźców z Ukrainy. Jest jej o tyle łatwiej, że wcześniej była już kiedyś w Polsce z mężem zarobkowo i poznała język.

Niedawno starszy syn Haliny, Bogdan, obchodził 4. urodziny. W piątek dwa miesiące skończy Matwiej. W sobotę kobiety razem planują iść do kościoła ze święconką. W niedzielę natomiast pani Małgorzata i Halina z dziećmi wspólnie siądą do wielkanocnego stołu. Jakie to będą święta?

"Oglądamy TV, śledzimy newsy w internecie" - święta w cieniu wojny

Torunianka pokaże Ukraińcom polską tradycje i zwyczaje. Razem pomalują pisanki. Wspólnie przygotują niektóre potrawy. Ma być radośnie i z nadzieją, ale wzruszenia nie da się uniknąć. Podobnie jak innych trudnych emocji: strachu o bliskich, tęsknoty za mężem, obawy o przyszłość. To nie zniknie nagle, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki...

- Oglądamy TV, śledzimy newsy w internecie. Tego nie da się uniknąć - mówi Małgorzata Gerne-Rudnicka. - Z dnia na dzień coraz bardziej się do "mojej drugiej rodziny" przyzwyczajam. Nie ma przesady w twierdzeniu, że rozumiemy się bez słów. Ciężko mi będzie się z nimi rozstać. Wiem jednak, że ten dzień nadejdzie, bo pani Halina bardzo chce wrócić do domu, do męża. Mówi o powrocie do Łucka już w maju, ale decyzję swoją uzależnia od sytuacji na froncie. Bardzo chce, żebym przyjechała do niej do Łucka. Zapowiada, że urządzi na moją cześć wielkie przyjęcie i zaprosi wszystkich swoich znajomych. Chcę wierzyć, że kiedyś tak się stanie….

Takich rodzin w Toruniu i regionie są już setki. Są jednak liczni Ukraińcy, którzy Wielkanocy nie spędzą pod prywatnym dachem, ale w którymś z większych skupisk uchodźców: w punkcie recepcyjnym hotelu, internacie. Tu też jednak mogą liczyć na serdeczną obecność Polaków i świąteczny stół. Przykładem - hostel "Przy Szpitalu" w Toruniu.

Wielkanoc w wersji XXL. Pomóżmy ją urządzić w hostelu pani Ally!

W hostelu "Przy Szpitalu" przy ul. Borowiackiej 13 w Toruniu pani Alla Stolińska gości już kolejny miesiąc liczne rodziny ukraińskie. Pod jej skrzydła trafiły Ukrainki z dziećmi z kilku ukraińskich miast.

-Większość naszych Ukrainek jest wyznania prawosławnego, więc "swoją" Wielkanoc obchodzić będą tydzień później, ale nie wyobrażam sobie, by i polskiej nie obeszły. Nastroju do świętowania nie mają, bo bardzo tęsknią za mężami i krewnymi; coraz częściej mówią o powrocie. Ale trzeba je oderwać od tych smutków, pobyć razem i ugościć. To także z uwagi na dzieci - mówi pani Alla.

W wielkanocny poniedziałek, 18 kwietnia, w hostelu organizowany będzie świąteczny obiad z grillem. Bardzo potrzebne i mile widziane są świąteczne potrawy i "zajączki" dla dzieci. Stąd prośba do torunian: pomóżmy urządzić tę Wielkanoc w werrsji XXL!

-Będę wdzięczna za przywiezienie takich darów na ul. Borowiacką 13 w poniedziałek, od 11.00 do 16.00. To będzie dla mnie wielka pomoc, bo nie dam rady jeździć po mieście i odbierać jedzenia. Oczywiście, zapraszam z serca do wspólnego świętowania wtedy - mówi Alla Stolińska. I dodaje, że już dziękuje za zaoferowaną pomoc Stowarzyszeniu "Wędka" w Toruniu.

Z panią Allą można kontaktować się telefonicznie pod numerem 888 739 935.

WARTO WIEDZIEĆ. Wielkanoc katolicka i prawosławna

  • Dla chrześcijan Wielkanoc to najważniejsze wydarzenie - wierni świętują zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Przed reformą kalendarza katolicy i prawosławni obchodzili Wielkanoc w tym samym terminie. Obecnie różnica ta może wynosić nawet kilka tygodni. W 2025 roku czeka nas jednak wyjątek - wszyscy wierni będą obchodzić Wielkanoc tego samego dnia, czyli 20 kwietnia.
  • Prawosławie to jeden z głównych odłamów chrześcijaństwa. Osoby wyznania prawosławnego w 2022 roku obchodzą Wielkanoc 24 kwietnia (tydzień po Wielkanocy katolickiej) - obchody tego święta przypadają na pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca (według kalendarza juliańskiego), po zakończeniu Paschy żydowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto