Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Boisko przy ul. Rusa zamiast do grania służy do parkowania

Sara Watrak
Sara Watrak
- Dzieci nie wstaną od komputera, skoro nie mają nawet gdzie pograć w piłkę - mówi mieszkanka os. Tysiąclecia. Na boisku do koszykówki przy ul. Rusa, jednym z nielicznych boisk w tej okolicy, od lat nie słychać kozłowania, choć kiedyś było to popularne miejsce wśród młodzieży. Obecnie zamiast dźwięku odbijanej piłki usłyszeć można tam warkot silnika, bo na boisku funkcjonuje dziki parking. Spółdzielnia nie zamierza interweniować.
- Dzieci nie wstaną od komputera, skoro nie mają nawet gdzie pograć w piłkę - mówi mieszkanka os. Tysiąclecia. Na boisku do koszykówki przy ul. Rusa, jednym z nielicznych boisk w tej okolicy, od lat nie słychać kozłowania, choć kiedyś było to popularne miejsce wśród młodzieży. Obecnie zamiast dźwięku odbijanej piłki usłyszeć można tam warkot silnika, bo na boisku funkcjonuje dziki parking. Spółdzielnia nie zamierza interweniować. Grzegorz Olkowski
- Dzieci nie wstaną od komputera, skoro nie mają nawet gdzie pograć w piłkę - mówi mieszkanka os. Tysiąclecia. Na boisku do koszykówki przy ul. Rusa, jednym z nielicznych boisk w tej okolicy, od lat nie słychać kozłowania, choć kiedyś było to popularne miejsce wśród młodzieży. Obecnie zamiast dźwięku odbijanej piłki usłyszeć można tam warkot silnika, bo na boisku funkcjonuje dziki parking. Spółdzielnia nie zamierza interweniować.

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 32:

od 16 lat

Boisko przy ul. Rusa w Toruniu straciło sportowe przeznaczenie. Teraz parkują tam auta

Jak to się stało, że boisko zamieniło się w dziki parking? Zaczęło się kilka lat temu, w czasie prac rozbiórkowych przy ul. Czecha. Jak mówi Krzysztof Kowalski, kierownik administracji os. Tysiąclecia, na skutek skarg mieszkańców uniemożliwiono spółdzielni korzystanie z ul. Czecha podczas prac rozbiórkowych. Trzeba było znaleźć alternatywę, by móc chociażby wywozić gruz. SM "Kopernik" jest właścicielem drogi dojazdowej od ul. Żwirki i Wigury oraz drogi, na której położone jest boisko. I to właśnie tędy auta dostawały się na miejsce rozbiórki. Choć, jak mówi Krzysztof Kowalski, podejmowane były także próby uniemożliwiające Spółdzielni dojechanie do tych prac po jej własnym terenie.

Podczas prac rozbiórkowych przy ul. Czecha usunięto metalowe barierki. Ogrodzenie nie wróciło na miejsce, co stworzyło dodatkową przestrzeń manewrową na płycie boiska. Auta parkują tam do teraz.

SM "Kopernik" nie będzie interweniować. "Boisko w ostatnich latach było mało użytkowane"

Mieszkańcy twierdzą, że zgłaszali sprawę, gdzie się tylko da - do Spółdzielni Mieszkaniowej "Kopernik", do Straży Miejskiej w Toruniu, do Rady Okręgu... Nikt nic nie zdziałał. Mundurowi niewiele mogą zrobić, bo teren należy d spółdzielni.
Jak jednak twierdzi Krzysztof Kowalski, administracja nie odnotowała interwencji mieszkańców budynków należących do Spółdzielni położonych przy ulicy Rusa w sprawie parkowania na terenie boiska.

- Skargi wnoszą mieszkańcy domków jednorodzinnych m.in. z ul. Czecha - mówi.

Podkreśla, że Spółdzielnia nie zamierza podejmować działań eliminujących parkowanie samochodów.

- Boisko w ostatnich latach było mało użytkowane, a wykorzystanie tego terenu jako boiska było znikome - uważa kierownik administracji osiedla.

Polecamy

Rozwiązania: petycja, budżet obywatelski albo... mecz koszykówki

Jakie jest wyjście z tej, patowej by się mogło wydawać, sytuacji? Mieszkańcy proponują złożenie petycji podpisanej przez mieszkańców do spółdzielni albo złożenie projektu do budżetu obywatelskiego. Wpadli też na inny, wydawać by się mogło, kontrowersyjny pomysł. - Wystarczyłoby zagrać kilka razy w kosza. Po pierwszych trzech uszkodzeniach ludziom odechciałoby się parkować - proponuje jeden z mężczyzn.

Warto zaznaczyć, że tamtejszy parking nie jest niezbędny - wolne miejsca postojowe, w szczególności w godzinach popołudniowych, znajdziemy przy ul. Mohna, przy Szkole Podstawowej nr 4, oraz przy siedzibie administracji os. Tysiąclecia, przy ul. Wybickiego. To zaledwie 2-3 minuty piechotą od boiska. Argument braku miejsc parkingowych w tej okolicy nie przejdzie.
A może kwestia bezpieczeństwa przekona spółdzielnię? Jak mówią mieszkańcy, dwa lata temu na boisku doszło do zwarcia instalacji elektrycznej jednego z zaparkowanych tam aut. Samochód doszczętnie spłonął.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto