Starówka: ceny lodów w górę, nowinki w restauracjach. Toruńska gastronomia chce zarobić
Każdy walczy o byt Lokale na starówce starają się jak mogą, by przyciągnąć teraz klienta. Bar mleczny "Pod Arkadami" całą główną witrynę zawiesił plakacikami z nazwami zup, drugich dań i surówek, od razu z cenami. "Pomidorowa: 4,80 zł, ogórkowa..." i tak dalej. Klienci może jeszcze nieśmiało, ale korzystają. Zobacz także:W Toruniu zbierają podpisy pod kandydaturą Rafała TrzaskowskiegoKosmetyczka i fryzjer w Toruniu. Takie są ceny po zmianach Restauracja "Baku" przy ul. Franciszkańskiej żyje głównie dzięki stałym klientom, którzy zamawiają na wynos i dopiero wracają do jej wnętrza. Chaczapuri i inne wschodnie przysmaki niebawem jednak zjeść będzie można pod magnoliami, które rosną przed lokalem. - Czekamy na zgodę z MZD na ustawienie ogródka, pierwszego w historii naszej restauracji. Rozumiemy, że na zewnątrz goście czuć się będą najbardziej komfortowo - mówi Norbert Gackowski, prowadzący lokal.