Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska nie awansowała do elity

Redakcja
Reprezentacja Polski (z prawej Sebastian Sellner) nie awansowała do ośmioosobowej elity w hokeju na trawie
Reprezentacja Polski (z prawej Sebastian Sellner) nie awansowała do ośmioosobowej elity w hokeju na trawie
Od 8 do 14 lipca w Gąsawie reprezentacja Polski do lat 18 w hokeju na trawie uczestniczyła w Mistrzostwach Europy grupy B.

W kadrze znalazło się aż pięciu zawodników Pomorzanina Toruń – Sebastian Sellner, Maciej Wieczorek, Michał Dawid, Szymon Bożyk oraz Jonasz Pruński.

Do turnieju przystąpiło zaledwie sześć drużyn – Irlandia, Rosja, Polska, Walia, Szwajcaria oraz Włochy. W ostatniej chwili z powodu kryzysu finansowego wycofała się reprezentacja Grecji oraz Białorusi, której zawodnicy nie uzyskali koniecznych wiz na pobyt w Polsce. Stawką był awans do ośmiozespołowej elity, czyli grupy A. Polska chcąc wywalczyć przepustkę musiała zająć pierwsze lub drugie miejsce.

Niestety, podopieczni trenera Sławomira Mazanego zajęli dopiero trzecie miejsce i musieli zadowolić się brązowymi medalami grupy B. Polacy przegrali dwa najważniejsze spotkania z Rosją (0:2) oraz Irlandią (0:4). Na osłodę w ostatnim pojedynku pokonali Walię (5:0), czym zapewnili sobie najniższy stopień podium.

- Po porażkach z Rosją i Irlandią wiedzieliśmy, że nie mamy już szans na awans. – mówił Maciej Wieczorek, reprezentant Pomorzanina Toruń oraz kapitan kadry. Chcieliśmy zdobyć brązowy medal, aby dać powód do radości kibicom na trybunach. Ale najważniejsze było dla nas udowodnić sobie, że możemy to osiągnąć.

- Ambicje były zdecydowanie większe. – powiedział Sebastian Sellner, zawodnik Pomorzanina. Wszystko zależało od meczów z Rosją i Irlandią. Niestety, przegraliśmy, ale gwarantuję, że daliśmy z siebie wszystko.

Mistrzostwa Europy zostały rozegrane w Gąsawie, gdzie powstał nowy kompleks hokeja na trawie. Na każdym spotkaniu Polaków dopingował komplet kibiców. Torunianie twierdzą, że nie paraliżował ich doping kibiców, a wręcz przeciwnie motywował do lepszej gry.

- To zawsze fajne uczucie zagrać przed własną publicznością. – podkreślał Wieczorek. Kibice wypełnili po brzegi stadion w każdym meczu. Nie ukrywam, że zachęcali nas do lepszej gry. Szczególnie pomogło mi to w meczu z Rosją, kiedy musiałem grać na środkach przeciwbólowych, bowiem moją chęć do gry okazała się silniejsza od bólu.

Już w pierwszym, wygranym przez Polaków meczu ze Szwajcarią (2:0) kontuzji doznał środkowy napastnik Pomorzanina Toruń i reprezentacji, Jonasz Pruński. 18-latek musiał pozostałe cztery spotkania oglądać z perspektywy trybun.

- Początkowo nie mogłem pogodzić się z myślą, że to dla mnie koniec Mistrzostw Europy. – mówił niezadowolony Pruński. Spędziłem z tą drużyną wiele tygodni przygotowań i nie mogłem wyjechać do domu. Musiałem ograniczyć się do wspierania kolegów z trybun i udzielania wskazówek na przedmeczowych i pomeczowych odprawach.

Tabela końcowa:

1. Irlandia
2. Rosja
3. Polska
4. Walia
5. Włochy
6. Szwajcaria

Mecze reprezentacji Polski:

Polska - Szwajcaria 2:0
Polska - Włochy 7:5
Polska - Rosja 0:2
Polska - Irlandia 0:4
Polska - Walia 5:0

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto