Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morsy w Zalesiu. To była wielka inwazja świętych Mikołajów! [galeria]

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Dziesiątki morsów z Torunia i okolicy zjechały w niedzielę 17 grudnia na plażę w Zalesiu nad jeziorem Chełmżyńskim na inwazję świętych Mikołajów.

Obejrzyj: Kontrowersje wokół wystawy rzeźb przy CSW w Toruniu:

od 16 lat

Na inwazję świętych Mikołajów zaprosił morsy dzierżawiący od gminy Chełmża tamtejszy ośrodek wypoczynkowy Wojciech Paliwoda.

Inwazja świętych Mikołajów: to były dziesiątki morsów

W inwazji świętych Mikołajów na Zalesie uczestniczyły morsy z różnych grup funkcjonujących na plażach wokół Torunia. Byli też ci regularnie się tam kąpiący. To grupy "Dzikie morsy z Zalesia" oraz "Morsy z Zalesia". Wszyscy, którzy w niedzielę 17 grudnia popołudniu zjechali nad jezioro Chełmżyńskie mieli stroje lub elementy stroju świętego Mikołaja. Wiele było więc charakterystycznych czerwonych czapeczek.

Polecamy

Inwazja na Zalesie została pomyślana jako największe spotkanie Mikołajów w regionie. Najważniejszym punktem programu była oczywiście kąpiel w zimnym jeziorze Chełmżyńskim. Dla tych, dla których woda w nim była za ciepła przygotowano... basen z lodem.

Zumbę podczas inwazji poprowadziła Kamila Kowalska. Nie zabrakło wspólnych zdjęć - w wodzie i na plaży. Kto chciał, mógł napisać listy z życzeniami. Nie zabrakło słodkich upominków dla wszystkich, którzy przyłączyli się do tej magicznej inwazji. Na plaży zapłonęło ognisko. Chętni mogli upiec w nim kiełbaski.

- O to właśnie w morsowaniu chodzi. To nie tylko okazja do kąpieli, ale także do spotkania z szerokim gronie. Dlatego morsów z każdym tygodniem przybywa - wyjaśnia Krzysztof Stróżyński, mors z piętnastoletnim stażem.

Morsy na święta: kąpiel planowana jest na Wigilię

Czy kąpiel w jeziorze Chełmżyńskim podczas inwazji świętych Mikołajów na Zalesie była ostatnią przed świętami Bożego Narodzenia? Absolutnie nie! Wiele osób planuje kąpiel na sobotę i niedzielę 23 i 24 grudnia.

Polecamy

- Wszystko da się pogodzić. W Wigilię zapewne wejdziemy do jeziora wcześniej niż w poprzednie niedziele. Dzięki temu spokojnie zdążymy na spotkanie z rodziną przy świątecznym stole - dodaje Krzysztof Stróżyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto