Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krótka pamięć miejskiego monitoringu budowanego za grube miliony

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Tak wyglądała wyremontowana promenada przy ul. Piskorskiej w sierpniu ubiegłego roku, gdy pochwalił się nią toruński Miejski Zarząd Dróg.
Tak wyglądała wyremontowana promenada przy ul. Piskorskiej w sierpniu ubiegłego roku, gdy pochwalił się nią toruński Miejski Zarząd Dróg. Miejski Zarząd Dróg w Toruniu
Co to znaczy promenada i do czego powinna służyć? Do spacerowania, czy też do parkowania? O tym, a także m.in. o śmieciach na chodnikach i ulicach, bezpieczeństwie oraz wieżowcu na Winnicy mówili mieszkańcy Rubinkowa, którzy przyszli na spotkanie z prezydentem Torunia i jego ludźmi.

Budowa dróg na osiedlu Jar

od 7 lat

Prezydent Michał Zaleski wspólnie ze swoimi pracownikami kontynuuje objazd toruńskich osiedli. Miejsca spotkań się zmieniają, wiele zgłaszanych problemów się jednak powtarza. Jednym z takich stałych punktów są problemy z utrzymaniem czystości.

- Dlaczego nie zostały przeprowadzone porządki jesienne? - zapytał podczas spotkania na Rubinkowie Jarosław Cziczak z tamtejszej rady okręgu. - Dlaczego nie zostały pozbierane liście, których jest od groma i które teraz zapychają studzienki.
Zdaniem osiedlowego radnego, na Rubinkowie daje się we znaki deficyt koszy na śmieci, zaś kosze istniejące są zbyt rzadko opróżniane, dwa razy w tygodniu to zdecydowanie za mało. Przy okazji ponownie wypłynęła sprawa plastikowych śmietników zainstalowanych ostatnio na przystankach MZK. Mieszkańcy Rubinkowa, podobnie jak wcześniej uczestnicy spotkania na Rudaku, uznali plastikowe pojemniki, delikatnie mówiąc, za kosze marne. Cóż. Firma, która przez 20 lat zajmowała się śmietnikami na przystankach została zastąpiona przez inną, tańszą.

Kiedy w Toruniu rozpoczną się wiosenne porządki?

Jeszcze w lutym w mieście mają się zacząć wiosenne porządki. Czy będą porządniejsze od tych jesiennych? Poza tym Miejski Zarząd Dróg zabiera się za łatanie dziur w jezdniach, a o nich również podczas spotkania była mowa. Podobnie jak o problemach z bezpieczeństwem. Mieszkańcy narzekali na niedostateczną liczbę patroli straży miejskiej, wskazywali niebezpieczne przejścia dla pieszych, a także podziemne przejście przy Obi, do którego najlepiej schodzić z latarką. Tunel ma być remontowany, a drogowcy wezmą sobie zgłaszane uwagi do serc. Przejścia naziemne również mają stać się bezpieczniejsze.

Promenada, czyli miejsce do spacerowania

Była też mowa o parkingach. Zbudowanych i pustych parkingach dla osób, które miały zostawiać swoje auta i przesiadać się do komunikacji publicznej (zdaniem prezydenta i jego współpracowników w przyszłości parkingi te się zapełnią, ponieważ warunki, jakie miasto oferuje kierowcom są bardzo korzystne), a także tym, które parkingami być nie powinny.

- Przy ul. Piskorskiej dzięki budżetowi obywatelskiemu została wyremontowana promenada. Pojawiły się tam m.in. donice, które miały blokować wjazd. Donice jednak zostały przesunięte, samochody tam wjeżdżają i parkują. To niebezpieczne, a poza tym czy samochody nie zniszczą nawierzchni deptaka? - pytał Michał Sulik.

- Zgodnie z założeniami, absolutnie nie dopuszczaliśmy tam ruchu kołowego - odpowiedziała Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg. - Donice zostały tam ustawione, aby ruch się nie odbywał. Przyjrzymy się temu.

Na spotkaniu byli obecni ludzie protestujący przeciw budowie wieżowca na Winnicy. Wsparła ich Rada Okręgu Rubinkowo, na pytania w tej sprawie urzędnicy odparli, że miasto nic w tej sprawie nie może zrobić, ponieważ na budowę ponad 80-metrowego budynku zezwala miejscowy plan zagospodarowania, a jeżeli właściciel działki przedstawi projekt zgodny z tym planem, to Urząd Miasta nie może odmówić pozwolenia na budowę. Przypomnijmy, że prezydent Zaleski wydał pozwolenie jesienią, jednak niedawno zostało ono uchylone przez wojewodę.

Czy kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały kursujące na Winnicę ciężarówki?

Jak już wcześniej pisaliśmy, na miejscu przyszłej budowy w tajemniczych okolicznościach pojawiły się tony ziemi. Ktoś ją tam przywiózł jesienią, zniwelował teren, przy okazji zasypując również kilka sąsiednich działek. Sprawców stara się ustalić policja, w tej sprawie również wpłynęło zawiadomienie do prokuratury. Chociaż ciężarówek z urobkiem musiało na Winnicę przyjechać sporo, jak dotąd nikt nie wie, kto i na czyje polecenie ziemię przywiózł. Na każdym spotkaniu prezydenta z mieszkańcami jest mowa o systematycznie rozbudowywanym systemie miejskiego monitoringu, Tomasz Więcławski, dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej, zapytał więc prezydenta Michała Zaleskiego, czy zagadki nie można rozwiązać analizując zapis kamer.

- Jeśli dobrze pamiętam dane z monitoringu miejskiego są przechowywane przez miesiąc. Nawiezienie ziemi miało miejsce jesienią, więc trudno się spodziewać, aby te dane były dostępne - odpowiedział prezydent Zaleski.

Gdzie i kiedy odbędą się kolejne spotkania?

  • Bielawy-Grębocin - czwartek 15 lutego, Szkoła Podstawowa nr 35 przy ulicy Krynickiej 8,
  • Jakubskie-Mokre - wtorek 20 lutego, Szkoła Podstawowa nr 10 przy ulicy Bażyńskich 30/36,
  • Chełmińskie - czwartek 22 lutego, Szkoła Podstawowa nr 3 przy ulicy ul. Legionów 210,
  • Wrzosy - poniedziałek 26 lutego, Zespół Szkół Muzycznych przy Szosie Chełmińskiej 224/226,
  • Bydgoskie - czwartek 29 lutego, Szkoła Podstawowa nr 13 przy ulicy Krasińskiego 45/47,
  • Staromiejskie - poniedziałek 4 marca, IV Liceum Ogólnokształcące przy ulicy Warszawskiej 1/5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto