Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jar w Toruniu - przyjazne osiedle do mieszkania, choć ma też mankamenty. Jakie?

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Tak wygląda Jar nocą
Tak wygląda Jar nocą Grzegorz Olkowski
Osiedle Jar to obecnie jedno z najbardziej modnych miejsc do zamieszkania wśród torunian. Jak tam żyje się na co dzień?

Rozpoczęły się badania archeologiczne na toruńskim bulwarze

od 16 lat

Obecnie na Jarze zameldowanych jest 3737 osób, w tym 3591 na stałe. Realna liczba mieszkańców jest jednak dużo większa, bo sporo lokali jest wynajmowanych, a w takich przypadkach często lokatorzy nie dopełniają obowiązku meldunkowego.

Dobre, bo nowe

- Popularność Jaru bierze się z kilku rzeczy - mówiła niedawno na naszych łamach Karolina Rutkowska z biura Centrala Nieruchomości. - Ludzie lubią to, co jest nowe, a tutaj praktycznie wszystko takie jest. Obok jest las. Nie przeszkadza nawet odległość od centrum, bo dziś wiele osób pracuje w swoich domach. Dlatego na przykład są tu wysokie ceny wynajmu, sięgają 35 złotych za metr. To więcej niż w centrum miasta.

Polecamy

Osiedle dynamicznie się rozwija. Już przy wjeździe od ulicy Polnej w Watzenrodego trafiamy na kompleks "Polna Park", gdzie znajdują się piekarnia, apteka, sklep mięsny, delikatesy ekologiczne, Pepco, Rossmann. Obok - stoisko z warzywami, po drugiej stronie ulicy - m. in. Inter Marche. Od biedy można przejść się kilka kroków dalej do kompleksu przy Polnej, gdzie znajduje się m. in. Biedronka. Idąc na wschód na Watzenrodego z kolei można natknąć się m. in. na pocztę, centrum medyczne, kebabownię, kawiarnię czy żłobek.

Od września tramwaje

Niebawem, 1 września, na Jar ruszą tramwaje. Z pętli przy ulicy Heweliusza linią nr 3 mieszkańcy pojadą w stronę Motoareny, a linią 6 na osiedle Na Skarpie, na pętlę przy ulicy Olimpijskiej. Oba tramwaje na początku jeździć będą w godzinach szczytu co 20 minut, czyli średnio z pętli wyjeżdżać będzie pojazd co 10 minut. Później być może ulegnie to zmianie, w zależności od tego, jakie będzie zapełnienie.

Polecamy

Czego najbardziej mieszkańcom Jaru brakuje? W przeprowadzanych niedawno badaniach wskazali na brak sklepu wielkopowierzchniowego czy szkoły. Nie ma też boiska sportowego. Wśród minusów wskazano również to, że osiedle jest wiecznym "placem budowy" i niebezpiecznie idzie w kierunku zabetonowania pięknych zielonych terenów. Nisko też mieszkańcy ocenili dostęp do usług gastronomicznych np. restauracji i kawiarni (z tym akurat można byłoby polemizować) czy punktów rozrywkowych - zależałoby im na powstaniu pubu czy dyskoteki.
[polecany[25112931p/polecany]

Nie ma ścisku

- Mieszkam tu od dwóch miesięcy - mówi pan Łukasz. - Najbardziej podoba mi się bliskość natury i leśne okolice. Odczułem to już po pierwszym obudzeniu w nowym miejscu, powietrze jest tu inne niż w centrum miasta. Podoba mi się też zagospodarowanie przestrzenne budynków. Oczywiście, czasami zdarzają się budynki "okno w okno", ale najczęściej są one rozlokowane z głową, zwłaszcza na ul. Hubego, gdzie mieszkam. Nie ma wrażenia ścisku. Jest też dostateczna liczba miejsc parkingowych, nie ma kłopotów z zaparkowaniem nawet w godzinach popołudniowych. W blokach jest dobra wentylacja, nawet jak okna są pozamykane, nie ma zaduchu. Jest kaplica, zaadoptowana w przyjazny sposób nawet dla niepraktykujących osób, zintegrowana z resztą osiedla. Dużym plusem są też ścieżki rowerowe, choć jedna z nich urywa się dość nieoczekiwanie na Watzenrodego, co jest niebezpieczne. Są też place zabaw. Brakuje za to obiektów rozrywkowych, typu pub. Nie ma serwisu rowerowego i szkoły podstawowej. Ta ostatnia bardzo by się przydała, bo na osiedlu mieszka wiele młodych małżeństw. Brakuje też męskiego fryzjera, bo damski akurat jest.

Trwa głosowanie...

Czy JAR jest atrakcyjny do zamieszkania?

Samochodem do sklepu

- Jestem bardzo zadowolona z przenosin na Jar - twierdzi pani Izabela. - Jedyny minus jest taki, że z miejsca, w którym mieszkam, mam dość daleko do sklepu spożywczego. Bywa, że wracam do domu, orientuję się, że czegoś zapomniałam i muszę zejść i samochodem pojechać aż do ulicy Ugory. Nie mogę się doczekać, kiedy powstanie tu zapowiadane Polo. Poza tym są same plusy. Mam gdzie parkować, jest czyściutko, dużo zieleni. Po drugiej stronie jest staw, można nad nim odpocząć na leżakach. Jeżdżą autobusy, za chwilę będą tramwaje. Być może inaczej oceniałabym to osiedle, gdybym miała małe dzieci, ale moje są już na tyle dorosłe, że same jeżdżą do szkoły. Wiem jednak, że mieszkańcy, a jest tu zdecydowana przewaga młodych ludzi, narzekają na brak podstawówki. Jest za to żłobek, duże przedszkole i ładne, duże place zabaw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto