Cena metra kwadratowego w Toruniu waha się od 3,6 do 10 tys. złotych. Niedrogie mieszkania znajdziemy choćby na Rubinkowie. Cały czas atrakcyjne jest też lewobrzeże, choć tam stawki nowych mieszkań poszły nieco w górę. Tendencję zwyżkową notuje też JAR.
Luksus po toruńsku
Na drugim biegunie mamy metr za 8-9 tys. zł w apartamentowcach na zamkniętych osiedlach - np. na Winnicy czy Słonecznych Tarasach.
Najdroższy metr - wart 10 tys. zł - znajdziemy natomiast w apartamentach Wozowni przy ul. św. Jakuba czy wypieszczonych wnętrzach zabytkowych kamienic na starówce.
- Naszymi penthousami w Wozowni przy ul. św. Jakuba, czyli apartamentami na najwyższej kondygnacji, zainteresowani są także zagraniczni klienci. Dla nich to najczęściej zakup kolejnej nieruchomości, komfortowej, w mieście, które ich zauroczyło - mówi Michał Deptuła, menedżer ds. marketingu i sprzedaży w Apro Investment.
Mieszkańcy penthousów będą mieli nie tylko po dwa tarasy (jeden na wysokości „M”, drugi na dachu), ale i wspaniały widok. Każdy taki apartament ma okno panoramiczne (4 m długości, ponad 2,5 m wysokości) z widokiem na Wisłę.
Do luksusowych lokalizacji należy też Przystań Wiślana, czyli willa miejska przy ulicy Rybaki. Zachwyca już sama bryła: nowoczesna, ale wkomponowana w krajobraz. Tu metr kwadratowy kosztuje około 8 tysięcy złotych.
- Wielką zaletą inwestycji jest wyposażenie w elementy ID - systemu Inteligentny Dom, które gwarantują mieszkańcom zdalne sterowanie ogrzewaniem w zimie i klimatyzacją w salonach latem. System zintegrowany jest z wideodomo-fonem, wyposażonym w panel dotykowy, a interfejs IP umożliwia zdalne i lokalne sterowanie za pomocą smartfonu lub tabletu - zachwala deweloper.
Niedrogie, ale jest haczyk
Wśród najtańszych mieszkań w Toruniu są te z rynku wtórnego, do remontu, z nieekonomicznym ogrzewaniem (np. elektrycznym) i w nieciekawej okolicy.
- Zniszczona elewacja czy obskurna klatka schodowa potrafią zniechęcić kupca równie skutecznie, co zła sława jakiejś dzielnicy czy nawet tylko wieżowca - lojalnie uprzedza pośredniczka nieruchomości Katarzyna Makowska.
Przejrzeliśmy internetową ofertę pośredników nieruchomości w Toruniu. Znaleźliśmy „M” już za niecałe 90 tys. zł, ale z różnymi haczykami. Jedne nadają się do generalnego remontu, drugie - choć same po remoncie - mieszczą się w obskurnej okolicy.
- Natomiast kawalerki na takich osiedlach jak Winnica czy Sztuk Pięknych potrafią kosztować i ponad 200 tysięcy zł - dodaje Katarzyna Makowska.
Do tańszych lokalizacji na pewno należą Rubinkowo II oraz Podgórz i Stawki (stare budownictwo). Niedrogo można znaleźć też dziuplę do remontu na starówce czy np. na osiedlu Mokre. Tyle że koszty takiego remontu sprawią, że wydamy prawie drugie tyle...
Uważaj, co kupujesz!
- Większość kupujących mieszkanie wie, jak ważna jest księga wieczysta. Niestety, choć istnieje coś takiego jak „wiara publiczna” księdze wieczystej, to w praktyce bywa różnie - ostrzega Anna Lamers, pośrednik nieruchomości. - Spotkałam się z sytuacjami, że właściciele „M” zmarli, odbyło się postępowanie spadkowe, ale sąd nie zadbał o aktualizację danych w księdze.
Z dystansem trzeba podchodzić też do opisu mieszkania w księdze wieczystej.
- Często informacje są nieprawdziwe, bo wpisu dokonano na podstawie zaświadczenia ze spółdzielni mieszkaniowej lub inwentaryzacji. A przecież mógł być w tym czasie w mieszkaniu przeprowadzony remont. Ba, nawet generalna zmiana jego układu. Tego w księdze najczęściej nikt nie prostuje - zaznacza Anna Lamers.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
