Daniel „Magical” uziemiony. Zamiast fejmu i pieniędzy zbiera wyroki
Jesień 2019 roku. Rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata próby, zakaz streamowania, dozór kuratora, jak również nakaz podjęcia stałej pracy - to wyrok dla patostreamera Daniela „Magicala” za nakłanianie do składania fałszywych zeznań. - Wszelkie streamy z udziałem alkoholu, przemocy i wulgaryzmów są dla pana wykluczone - podkreślała 23 października Aleksandra Marek-Ossowska z Sądu Rejonowego w Toruniu, ogłaszając wyrok dla „Magicala”. Do składania fałszywych zeznań na policji Daniel Z. nakłaniał swoją matkę i jej kon-kubenta „Jacę” przed sprawą dotyczącą znęcania się kobiety nad partnerem (właśnie tak!). Oczywiście nakłaniał ich do tego podczas internetowej transmisji. „Magical” przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i wniósł o możliwość dobrowolnego poddania się karze. Broniący go aplikant radcowski Mikołaj Twerd zaproponował karę 1 roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata próby. Prokuratura na to przystała, ale dołożyła kilka dodatkowych środków, które sąd uwzględnił, a które ścięły „Magicala” z nóg. Wyrok dla patostreamera brzmiał tak: 1 rok więzienia w zawieszeniu na 2 lata próby, dozór kuratora na czas próby, nakaz podjęcia stałej pracy zarobkowej oraz zakaz tworzenia i udostępniania w jakichkolwiek mediach streamów (czy innych inscenizacji), w których pojawiłyby się alkohol, przemoc lub wulgaryzmy. Niezależnie od tego, czy byłyby to streamy z udziałem jego samego czy innych osób. Kim jest Daniel "Magical"?Jak dobrze znasz Toruń? Sprawdź, czy poznajesz te miejsca! Matka „Magicala” wyrok za wspomniane wyżej znęcanie się nad konkubentem oraz znieważenie (na wizji) pewnej toruńskiej fryzjerki też już usłyszała. I też można go nazwać kompleksowym. Tak powstaje tramwaj MZK z klocków LEGO