Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz straci port lotniczy?

red
Port „Bydgoszcz - Toruń”? Władze Bydgoszczy próbują ten pomysł  blokować, choć są mniejszościowym udziałowcem
Port „Bydgoszcz - Toruń”? Władze Bydgoszczy próbują ten pomysł blokować, choć są mniejszościowym udziałowcem Tomasz Czachorowski
Zmiana nazwy regionalnego portu lotniczego na „Bydgoszcz-Toruń,” zwiększenie udziałów przez państwo czy może dalszy pat i wizja upadku spółki - jeszcze w tym roku. Wiele może się rozstrzygnąć na dzisiejszym spotkaniu w ministerstwie.

Finansowe realia są nieubłagane. - Port Lotniczy w Bydgoszczy ma środki na bieżące funkcjonowanie do 8 grudnia, później niewykluczone, że będzie musiał ogłosić upadłość - przestrzegał na wczorajszej sesji sejmiku marszałek Piotr Całbecki. - Obawiam się, że za miesiąc będziemy świętować setną rocznicę powstania portu i zarazem jego upadłość.

Na dziś w Ministerstwie Infrastruktury zaplanowano spotkanie w sprawie przyszłości bydgoskiego lotniska. Zaproponował je resort, by wyjaśnić sporne kwestie pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem. Do stolicy wybierają się marszałek województwa Piotr Całbecki, prezydenci obu miast: Rafał Bruski i Michał Zaleski. Ich argumentów mają wysłuchać wiceminister Jerzy Szmit oraz szef Sejmowej Komisji Infrastruktury, Grzegorz Schreiber.

Sprawa lotniska podgrzała atmosferę na wczorajszej sesji sejmiku. Władze Bydgoszczy - mniejszościowy udziałowiec w spółce port lotniczy - za wszelką ceną chcą zablokować poszerzenie nazwy portu, choć w jego dramatycznej sytuacji finansowej byłoby to dobrym rozwiązaniem: prezydent Torunia, oferuje za rozszerzenie nazwy zwiększenie udziałów o 5-6 milionów. To - zdaniem prezesa lotniska i marszałka województwa - dźwignęłoby finanse portu.

Całbecki: nic na siłę

Marszałek przyznał, że jest za tym, aby Toruń dofinansował lotnisko, ale jednocześnie uznał, że bez zgody Bydgoszczy na siłę nic nie zrobi.

- Jeśli propozycja Torunia jest nie do przyjęcia, musimy znaleźć inną, ale nie mamy lepszego pomysłu, jak pokryć deficyt - mówił Całbecki. - Objęcie akcji w spółce port lotniczy przez Toruń daje to bezpieczeństwo i rozkłada odpowiedzialność za funkcjonowanie portu lotniczego, od strony finansowej, na trzech głównych udziałowców: miasta Bydgoszcz i Toruń oraz samorząd województwa.

Całbecki wyliczał też przykłady licznych dwumiejskich lotnisk, m.in.: Lipsk- Halle, Frankfurt-Hahn (116 km od Frankfurtu), Bruksela-Charleroi (60 km), Paryż-Beauvais (90 km). Zarząd województwa proponuje też, by przekształcić lotnisko ze spółki akcyjnej w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i zapisać w statucie sposób pokrywania deficytu. To uruchomiłoby mechanizm pokrywania straty przez środki z budżetu województwa. Marszałek dodał, że Unia Europejska pozwala samorządom dopłacać do małych portów, bo ma świadomość, że będą one deficytowe.

Bydgoszcz: nie, bo nie !

Odpowiedź strony bydgoskiej to ciągłe „nie”.

- Odebrałem słowa marszałka jako pewnego rodzaju groźbę - twierdzi radny sejmiku z Bydgoszczy, Andrzej Walkowiak. - Marszałek stwierdził wyraźnie, że jeśli odrzucane są przez Bydgoszcz dobre intencje Torunia, to trzeba wziąć pod uwagę, że port lotniczy jest deficytowy. Moim zdaniem, należałoby oczekiwać teraz na zdecydowaną reakcję prezydenta Bydgoszczy oraz rozważyć wykupienie udziałów przez Bydgoszcz.

O zakusach Torunia, jak zwykle opowiadał radny Roman Jasiakiewicz.

- Już dawno mówiłem, że warto pomyśleć o podwyższeniu udziału w kapitale spółki do co najmniej 25 procent. Wtedy będziemy bezpieczniejsi przed zakusami marszałka i Torunia.

Podobne głosy dobiegają też z bydgoskiego ratusza.

- W zakresie nazwy portu lotniczego stanowisko miasta jest jednoznaczne i niezmienne - twierdzi Michał Sztybel, szef biura obsługi mediów Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Przypomnijmy więc, co mówił prezydent Rafał Bruski na ten temat.

- To stała taktyka stosowana przez władze samorządowe województwa, polegająca na stawianiu znaku równości pomiędzy miastami. Na tej operacji zyska tylko Toruń, a Bydgoszcz straci - twierdzi

Czas pokaże, jakie efekty da taktyka ciągłego podsycania niechęci do Torunia - nawet kosztem własnego lotniska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto