KS Get Well Toruń vs Zdunek Wybrzeże Gdańsk. "Apator" żegna się z Ekstraligą?

Joachim Przybył/ Gazeta Pomorska:

Get Well Toruń na Motoarenie miał zapewnić sobie utrzymanie w PGE Ekstralidze. Ale po pierwszym meczu barażowym z Wybrzeżem, mimo wygranej, jest całkiem blisko degradacji. Jeszcze będą emocje!
Trudno stwierdzić, czy torunianie zlekceważyli przeciwnika, czy czuli się zbyt pewnie. Może zwyczajnie wynik pierwszego meczu barażowego jest idealnym odzwierciedleniem tegorocznej dyspozycji „Aniołów”. Czteropunktowa wygrana nad wicemistrzem I ligi nie daje ani spokoju, ani gwarancji, że za rok Get Well wystartuje w elicie.
Takiego obrotu spraw mało kto się spodziewał, mimo że goście zapowiadali ambitną walkę. Statystyki i dotychczasowa historia spotkań barażowych były jednoznaczne - pierwszoligowiec zwykle był bez szans. Pierwsze wyścigi wczorajszego meczu tylko to potwierdzały.
Trzy podwójne zwycięstwa gospodarzy dały im duży komfort jazdy już na początku meczu. Tyle, że torunianie chyba za bardzo się rozluźnili. Wystarczyły dwa biegi i w połowie meczu Wybrzeże traciło już tylko cztery punkty, po 9. biegu już ledwie dwa.
Podwójne zwycięstwo pary Walasek - Jensen uspokoiło sytuację, ale tylko na chwilę, bo niemal na każdy udany wyścig zawodników Get Well, tym samym odpowiadali gdańszczanie. Ostatecznie torunianie wygrali, ale ledwie czteropunktowa wygrana jest niemiłym zaskoczeniem.

SOP/ Nowości Dziennik Toruński

Żużlowcy Get Wellu Toruń bliżej utrzymania w PGE Ekstralidze. Podopieczni Jacka Frątczaka rywalizowali w pierwszym spotkaniu barażowym ze Zdunkiem Wybrzeżem Gdańsk.
Mecz zakończył się skromnym triumfem gospodarzy - 47:43. Rewanż za tydzień w stolicy Trójmiasta.
Początek zdecydowanie należał do miejscowych. Pierwsze trzy wyścigi Get Well wygrał po 5:1. Jako pierwszy gospodarzom „postawił” się Kacper Gomólski (były żużlowiec toruńskiej ekipy – dop. red.), który triumfował w czwartym biegu.
Później goście zaczęli odrabiać straty. Po siedmiu biegach było tylko 23:19. Przyjezdni kolejne straty odrobili po dziewiątym wyścigu, gdy Anders Thomsen i Michael Bech wygrali 4:2 z Jackiem Holderem i Pawłem Przedpełskim.
Odpowiedź naszej drużyny była szybka, bo Grzegorz Walasek i Michael Jepsen Jensen podwójnie pokonali Krystiana Gomólskiego (Bieliński został wykluczony za spowodowanie przerwania biegu).
W kolejnej gonitwie szkoleniowiec gości po raz kolejny w tym meczu zastosował rezerwę taktyczną. Za Huberta Łęgowika do walki wysłał Troy'a Batchelora. Okazało się, że była to trafiona roszada. Australijczyk wraz z Mikkelem Bechem pokonali braci Holderów. I znów przewaga Get Wellu zmalała do dwóch punktów (34:32).
O losach meczu zadecydowała jego końcówka. Nasz zespół wygrał 47:43, ale czy zaliczka z Torunia będzie wystarczająca?

Get Well Toruń – Zdunek Wybrzeże Gdańsk 47:43

Get Well:Paweł Przedpełski 7+1 (3, 1, 0, 1, 2*), Jack Holder 4+1 (2*, 0, 2, 0), Michael Jepsen Jensen 8+3 (2*, 1*, 2*, 3, 0), Grzegorz Walasek 12 (3, 2, 3, 3, 1), Chris Holder 10 (2, 1, 3, 1, 3), Igor Kopeć-Sobczyński 2+ (2*, 0, 0), Daniel Kaczmarek 3+1 (3, 1*, 0)

Zdunek Wybrzeże: Troy Batchelor 13+1 (1, 3, 2, 3, 2, 2*), Hubert Łęgowik 0 (0, -, -, -), Mikkel Bech 6+1 (u, 3, 1, 2*, 0), Anders Thomsen 7+1 (1, 2*, 3, 0, 1), Kacper Gomólski 12 (3, 0, 3, 1 , 2, 3), Dominik Kossakowski 5+3 (1, 2*, 1*, 1*), Aureliusz Bieliński 0 (0, 0, w)

Wyścigi po wyścigu:

1) Przedpełski, J. Holder, Batchelor, Łęgowik 5:1
2) Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński, Kossakowski, Bieliński 5:1 – 10:2
3) Walasek, Jensen, Thomsen, Bech (u) 5:1 – 15:3
4) Gomólski, C. Holder, Kaczmarek, Bieliński 3:3 – 18:6
5) Batchelor, Walasek, Jensen, Gomólski 3:3 – 21:9
6) Bech, Thomsen, C. Holder, Kopeć-Sobczyński 1:5 – 22:14
7) Gomólski, Kossakowski, Przedpełski, J. Holder 1:5 – 23:19
8) C. Holder, Batchelor, Kossakowski, Kaczmarek 3:3 – 26:22
9) Thomsen, J. Holder, Bech, Przedpełski 2:4 – 28:26
10) Walasek, Jensen, Gomólski, Bieliński (w) 5:1 – 33:27
11) Batchelor, Bech, C. Holder, J. Holder 1:5 – 34:32
12) Jensen, Batchelor, Kossakowski, Kopeć-Sobczyński 3:3 – 37:35
13) Walasek, Gomólski, Przedpełski, Thomsen 4:2 – 41:37
14) C. Holder, Przedpełski, Thomsen, Bech 5:1 – 46:38
15) Gomólski, Batchelor, Walasek, Jensen 1:5 – 47:43