Wypadek Macierewicza pod Toruniem. Nowe fakty!

25 stycznia 2017 roku auto ówczesnego szefa MON Antoniego Macierewicza brało udział w poważnym wypadku. Macierewicz był wtedy w Toruniu i brał udział w sympozjum ojca Tadeusza Rydzyka. Tego samego dnia w Warszawie odbywała się impreza jednego z prawicowych tygodników, który wręczał nagrodę Jarosławowi Kaczyńskiemu. Stąd pośpiech kolumny samochodów w drodze powrotnej, prowadzący w konsekwencji do wypadku. Macierewicz wyszedł ze zdarzenia bez szwanku, przesiadł się do innego samochodu i pojechał do Warszawy. Niestety trzy inne osoby biorące udział w stłuczce odniosło obrażenia, a u jednej z tych osób zdiagnozowano nawet pęknięcie kręgosłupa. Czytaj także: "Uwiedziona" przez ojca Rydzyka? Na leki nie ma, a datki co miesiąc płaci