Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wrak Race - pod koniec października można pomóc chorej Wiktorii

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Wrak Race w Łążynie to nie tylko wyścigi, ale i zabawa przez prawie cały dzień
Wrak Race w Łążynie to nie tylko wyścigi, ale i zabawa przez prawie cały dzień Facebook "Wrak Race Łążyn"
29 października w Łążynie w gminie Zławieś Wielka odbędzie się kolejny wyścig z serii Wrak Race. Jak zawsze cel imprezy jest charytatywny.

WIDEO: Te zwierzęta przyszły na świat w toruńskim Ogrodzie Zoobotanicznym!

od 16 lat

Zbierane będą pieniądze dla małej Wiktorii, która urodziła się w 24 tygodniu ciąży. Ważyła zaledwie 810 gramów. Ponad miesiąc leżała pod respiratorem, następnie oddychała dzięki maseczce z tlenem. W końcu udało się pozbyć sprzętu wspomagającego oddychanie, została tylko sonda, którą była karmiona w szpitalu przez cztery miesiące. Wiktoria przeszła wylew pierwszego stopnia, anemię, przetaczanie krwi, dysplazję oskrzelowo-płucną, jej układ był skrajnie niedojrzały, a musiała już w pierwszych tygodniach życia przyjmować antybiotyki. Po wyjściu ze szpitala czekają nas kosztowne rehabilitacje, dzięki którym ma szansę na prawidłowy rozwój. Rozpoznano u niej retinopatię, przez co musi być pod stałą kontrolą okulisty. Potrzebuje przejść kosztowną rehabilitację i właśnie zebranie pieniędzy na ten cel będzie motywem przewodnim imprezy.

Polecamy

Popularność wzrasta

Co to jest Wrak Race?

- To wyścigi starych samochodów - tłumaczy Edyta Zakrzewska, jedna z organizatorek. - Mój mąż z kolegami startowali w takich imprezach w Polsce i kiedyś wpadł na pomysł, żeby coś takiego zorganizować u nas. Już na drugi dzień kolega znalazł odpowiedni teren w Łążynie i tak to się zaczęło. Imprezy u nas organizujemy z mężem Rafałem z małżeństwami Anną i Jarosławem Norkowskimi, Edytą i Tomkiem Zalewskimi, Sebastianem Bukowskim, we współpracy z Teamem Dzikie Spawacze. Tak naprawdę przy organizacji imprezy współpracuje około 30 osób, trzeba bowiem znaleźć sponsorów, fanty na licytacje, przygotować piknik, itd. Byliśmy pierwsi w regionie, teraz tych wyścigów u nas jest więcej. Najpierw rozgrywane są eliminacje, potem finały. Bywało, że do startu zgłosiło się aż 70 kierowców w kategorii dorosłych, a do tego inne osoby w kategorii kobiet lub młodzików. Jak zaczynamy o godzinie 9, to potrafimy skończyć dopiero o 17 - 18.

Polecamy

Nie dla wszystkich aut

Z jakich samochodów można korzystać?

- Zachęcam do zapoznania się ze szczegółowym regulaminem, jaki zamieszczamy na naszej stronie na Facebooku - dodaje Edyta Zakrzewska. - Tam można znaleźć wszystko. Nie można na przykład korzystać z auta z hakiem albo z napędem na cztery koła, silnik musi mieć pojemność minimum 1200 ccm, itd.

Bezpłatny wstęp

Wstęp dla kibiców jest bezpłatny. Tradycyjnie impreza będzie miała charakter charytatywny - tym razem będą zbierane pieniądze na wspomnianą chorą Wiktorię.

Polecamy

- Będą atrakcje dla dzieci, jak na przykład dmuchańce i maskotka, dla dorosłych swojskie jedzenie, możliwość przejazdu "Taxi Wrakiem" za datek na rzecz Wiktorii, odwiedzi nas pan Edek ze "Złomowiska" - wylicza pani Edyta. - Atrakcji przez tych kilka godzin na pewno nie zabraknie.

Dodajmy, że obowiązują zapisy na listę zawodników, gdyż jest ograniczona ilość. Zapisy w dniu wyścigów, w niedzielę 29 października do godziny 8.30, a start o 9. Startują mężczyźni, młodzież oraz kobiety (jeśli uzbiera się co najmniej 6 pań i 6 młodzików).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wrak Race - pod koniec października można pomóc chorej Wiktorii - Nowości Dziennik Toruński

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto