Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie wyścigi w małej skali. Startuje sezon terenowych modeli samochodowych

mfred
Wyścigowy sezon startuje w niedzielę 16 kwietnia
Wyścigowy sezon startuje w niedzielę 16 kwietnia Nadesłana
Walka bok w bok pędzących w tumanach kurzu samochodowych modeli zawsze dostarcza niesamowitej dawki adrenaliny. Mowa jednak nie o Rallycrossie, a terenowych wyścigach Monster Trucków i Short Coursów. Sezon zawodów w małej skali startuje już w niedzielę 16 kwietnia w Toruniu. Początek wyścigów o godzinie 11.

Obejrzyj wideo: Wystawa pamiątek kopernikańskich

od 16 lat

Wyścigi po bezdrożach… w małej skali

Walka bok w bok pędzących w tumanach kurzu samochodowych modeli zawsze dostarcza niesamowitej dawki adrenaliny. Mowa jednak nie o Rallycrossie, a terenowych wyścigach Monster Trucków i Short Coursów. Sezon zawodów w małej skali startuje już w niedzielę.

Na starcie, w jednej linii, cztery terenowe modele RC. Mocne, szybkie i groźne. Przed kierowcami kilka okrążeń toru z luźną nawierzchnią, dziurami, hopkami i ciasnymi nawrotami. Pierwszy zakręt nie wyjaśni sytuacji, ale warto tutaj uważać, bo każdy daje silnik na maksymalne obroty. Do mety daleko. Trzeba uważać nie tylko na nierówności i czyhające na błąd kierowcy uskoki i dziury. Uważać też trzeba na rywala. Dodatkowy ładunek emocji ma zapewnić reguła "No HIT". Co to takiego?

- Kiedyś nasz tor odwiedził tata z synem, który jak się okazało startował w "dużym" rallycrossie. Zaproponował zabawę, że jeśli model się przewróci, czyli nie będzie mógł sam dalej kontynuować jazdę, zostaje. Nie ma serwisu, który go podniesie i ustawi z powrotem na drodze. Tak jak w dużym sporcie - opowiada Michał Jasiński, organizator zawodów. - Pomysł odważny, bo wyścigi modeli zawsze jednak kojarzą się z pomocą tzw. serwisu. Ale pojechaliśmy i... wszyscy byli mega zadowoleni.

Inauguracja na torze w Toruniu

Wyścigi "No HIT" to pierwsze takie zawody w kalendarzu imprez dla terenowych modeli RC. Z jednej strony mamy naturalną, przepiękną naturalną nawierzchnię, a z drugiej strony dodatkowe emocje i taktykę, by przetrwać walkę na torze i dojechać do mety. Pierwsze zabawy pokazały, że emocji i adrenaliny jest dwa razy więcej. Mamy piękną walkę bok w bok, ale z "uwagą". Nikt nie atakuje bez pardonu, bo sam może zostać na dachu i przegrać wyścig. Trzeba chłodnej kalkulacji, sprytu i opanowania buzującej w żyłach krwi. Sam model, nawet z najdroższą elektroniką, mocnym akumulatorem czy unikatowymi oponami, nie wygra tej bitwy. W takich off-roadowych wyścigach najwięcej zależy od "uszczelki" pomiędzy aparaturą i modelem. Odrobina szczęścia też się przyda.

Polecamy

Ciekawostką, zapożyczoną z dużych wyścigów rallycrossowych, będzie wyścig Handicapowy, rozgrywany pod koniec zawodów. Na starcie pojawią się po trzy najszybsze modele ze wszystkich klas. Jako pierwszy wystartuje kierowca z najsłabszym czasem. Ostatni do walki włączy się najlepszy w tym dniu zawodnik. Czy dogoni rywali i udowodni, że nie przypadkowo jest liderem niedzielnej tabeli?

W tym sezonie organizatorzy planują 6 rund rozgrywanych na off-roadowym torze Modelmania Park w Toruniu. Kierowcy rywalizować będą w dwóch podstawowych klasach: Short Course i Monster Truck, dla modeli w skali 1/10. Jeśli dopisze frekwencja, w planie jest dopisanie specjalnych pucharów (np. 2WD, Juniora...). Inauguracja cyklu już 16 kwietnia.

Zapisy dla zawodników, regulaminy oraz kalendarz zawodów znaleźć można na stronie organizatora TUTAJ

Kibice także wystartują

Nie lada gratka czeka na kibiców niedzielnych wyścigów. Organizatorzy zapraszają do konkursu, w którym do wygrania będzie przejażdżka profesjonalnym modelem terenowym na czas. Trzech najszybszych kibiców otrzyma specjalne, pamiątkowe medale.

Polecamy

Jakim modelem mogę wystartować?

  • Z uwagi na charakterystykę toru i jego wymiary, w wyścigach mogą wziąć udział modele terenowe w skali 1/10. Do najpopularniejszych aut należą konstrukcje Traxxasa i Arrmy. Podział na dwie podstawowe klasy, SC i MT, pozwala niemal każdy model zakwalifikować do odpowiedniej grupy.
  • Z rodziny Traxxasa wszystkim rygorom regulaminowym odpowiadają Slashe (1/10) z napędem 2WD lub 4WD, silnikiem szczotkowym i bezszczotkowym. W klasie Monster Truck ścigać się możemy Maxxami, Rustlerem, Stampede czy Hossem. Ważne jest tylko, by były napędzane silnikiem elektrycznym, a nie spalinowym.
  • Fani Arrmy mogą wystartować w zawodach Sentonem 1/10, zarówno starszą konstrukcją 6S jak najnowszymi wersjami, z napędem szczotkowym lub bezszczotkowym. Większy wybór mamy dla klasy MT - regulamin dopuszcza start Granitem, Vorteksem i Big Rockiem. Niestety, mimo oficjalnej informacji producenta o skali 1/10, auta takie jak Kraton 4S i Outcast muszą pozostać w garażu.
  • Właściciele modeli Losi także mogą zgłaszać się na zawody. Ford Raptor Baja Rey będzie reprezentował klasę Short Course, podobnie jak model 22S. Do Monsterów zaliczymy auto Tenacity MT.
  • Sporo ciekawych modeli możemy znaleźć w HPI Racing. Jeśli ktoś jest właścicielem Timberwolfa może stanąć w szranki w klasie SC. Ponownie większy "rozmach" spotkamy w klasie MT. Cała rodzina Quantumów czy Mavericków spełnia wymagania regulaminowe i śmiało może walczyć o nagrody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto