Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Vabank, czyli orkiestra dęta jakich mało. Kto ją tworzy?

Wojciech Pierzchalski
Wojciech Pierzchalski
Orkiestrę dętą Vabank tworzy kilkudziesięcioro muzyków-pasjonatów, którzy występy łączą z codzienną, pełnoetatową pracą albo życiem na emeryturze. Jak sami mówią, na próbach spotykają się ze swoją drugą rodziną. Wielopokoleniową, bo w Vabank, obok doświadczonych muzyków, grają najmłodsi, stawiający pierwsze kroki na scenie.
Orkiestrę dętą Vabank tworzy kilkudziesięcioro muzyków-pasjonatów, którzy występy łączą z codzienną, pełnoetatową pracą albo życiem na emeryturze. Jak sami mówią, na próbach spotykają się ze swoją drugą rodziną. Wielopokoleniową, bo w Vabank, obok doświadczonych muzyków, grają najmłodsi, stawiający pierwsze kroki na scenie. Grzegorz Olkowski
Orkiestrę dętą Vabank tworzy kilkudziesięcioro muzyków-pasjonatów, którzy występy łączą z codzienną, pełnoetatową pracą albo życiem na emeryturze. Jak sami mówią, na próbach spotykają się ze swoją drugą rodziną. Wielopokoleniową, bo w Vabank, obok doświadczonych muzyków, grają najmłodsi, stawiający pierwsze kroki na scenie.

Obejrzyj wideo: Nudzisz się w Toruniu? CSW zaprasza na wakacyjne wycieczki tematyczne!

od 16 lat

Orkiestra Vabank WOAK powstała wiosną tego roku z połączenia dwóch grup: Orkiestry Dętej Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Toruniu oraz Stowarzyszenia Orkiestra Vabank z Aleksandrowa Kujawskiego. Ta pierwsza istniała od 1987 roku, przez lata jej muzycy grali w całej Europie. Vabank tworzyła się z kolei od 2015 roku na bazie reaktywowanej Orkiestry Dętej OSP w Aleksandrowie Kujawskim.

Na co dzień liczby, na próbach orkiestry Vabank - nuty

Dziś Vabank tworzy około czterdzieścioro muzyków - pasjonatów, którzy grę łączą z pracą, szkołą albo odpoczynkiem na emeryturze. Obok puzonistów, saksofonistów, perkusisty czy gitarzysty, w orkiestrze dętej oczywiście nie może zabraknąć miejsca dla klarnecistek. Jedną z nich jest Marlena Sygit-Walkusz z Torunia, na co dzień księgowa.

- Na klarnecie gram od 22 lat. Ogromna pasja pojawiła się 8 lat temu, kiedy prace z naszą aleksandrowską orkiestrą rozpoczął nowy kapelmistrz, Waldek. Jego charyzma i świetne aranżację sprawiły, że muzykowanie nabrało dla nas nowego znaczenia - mówi. - Mój tata również gra w tej orkiestrze, już od lat osiemdziesiątych. W końcu namówił mnie, żebym też spróbowała i tak się zaczęła wielka miłość do muzyki - wspomina.

Polecamy

Jej kolega, Jerzy Durbacz, na trąbce zaczynał grać w latach osiemdziesiątych - Jednak po skończeniu szkoły średniej miałem trzydziestoletnią przerwę w grze - opowiada. - W końcu kolega zaczął mnie namawiać, żebym przyszedł na próbę i postanowiłem spróbować swoich sił. Nie było łatwo, ale jak już przeszedłem tę trudną drogę to przyszła sama radość - uśmiecha się muzyk.

Muzycy orkiestry Vabank łączą pracę z ogromną pasja

Na co dzień, mieszkający w podtoruńskich Rozgartach trębacz, jest menadżerem sprzedaży. - Moja praca jest dynamiczna, wiąże się z częstymi wyjazdami i delegacjami. Mimo to, robię wszystko, żeby skutecznie ją połączyć z grą. Dzisiaj miałem spotkanie pod Poznaniem i świadomie tak je umawiałem, żeby zdążyć na próbę do Torunia.

Muzycy zaznaczają jednocześnie, że łączenie ich pasji z życiem codziennym przychodzi naturalnie. - Jesteśmy przyjaciółmi, chętnie się spotykamy, by grać i tak organizujemy sobie czas, żeby uczestniczyć w próbach jak najczęściej. Wszyscy czekają na dzień próby i mogę śmiało powiedzieć, że po tylu latach tworzymy serdeczną, muzyczną rodzinę - uśmiecha się pani Marlena.

Polecamy

Pan Jerzy nie ukrywa, że częsta obecność na próbach i uczestnictwo w koncertach wymaga też dobrej organizacji i nieco kreatywności. - Nie jest to proste, żeby znaleźć akceptację w domu dla licznych wyjazdów. Natomiast mój syn, uczeń Szkoły Muzycznej 2. stopnia, a jakże - w klasie trąbki - też zaczął grać w orkiestrze, więc jeśli jedziemy razem, to u żony jestem rozgrzeszony - śmieje się trębacz.

Początki orkiestry Vabank nie były proste

Dziś kapelmistrzem Vabanku jest Waldemar Urbański. Do aleksandrowskiej orkiestry trafił niespełna 10 lat temu. Od tego czasu zajmuje się aranżacją utworów. - W 2015 roku zaproszono mnie do Aleksandrowa, żeby poprowadzić tamtejszą orkiestrę, a raczej jej niedobitki, bo było w niej wtedy 8,9 osób - wspomina.

- Kiedyś tamtejsza orkiestra była bardzo znana w Polsce, ale jako typowa orkiestra dęta, z takich zamierzchłych czasów, jakieś lata 70-80. Robienie czegoś takiego w ogóle mnie nie interesowało, bo tak się nie da przyciągnąć młodzieży. Dlatego od razu zmieniliśmy repertuar w kierunku nowocześniejszych aranżacji - wyjaśnia Urbański.

Polecamy

Wkrótce jednak muzycy musieli się rozstać z miejscowością, gdzie rodził się Vabank. - Po wielu latach, ostatecznie zrezygnowano z nas w Aleksandrowie i odeszliśmy stamtąd. Usłyszeliśmy, że nikomu tam nie jest potrzebna orkiestra, która ma zbyt duże aspiracje i chce być najlepsza - mówi kapelmistrz.

- Kilka miesięcy muzycy orkiestry wszystko robili własnym sumptem i za własne pieniądze: wyjazdy, wynajem sal, próby. Niełatwo było to pogodzić i spiąć. Trochę zbieg okoliczności i nasza niezłomność spowodowały, że przedstawiciele naszego stowarzyszenia trafili do WOAK-u, gdzie znaleźliśmy zrozumienie, akceptację oraz dużą przychylność dyrekcji. Okazało się, że idealnie się uzupełniamy - zaznacza.

Znaki rozpoznawcze orkiestry Vabank

Jak mówi kapelmistrz, Vabank stara się oderwać łatkę stereotypowej orkiestry dętej, grającej marsze na uroczystościach państwowych. - Nasz repertuar jest raczej big bandowy, gramy też dużo muzyki filmowej. W ubiegłym roku, jako pierwsza orkiestra dęta, wykonaliśmy utwory z repertuaru Republiki - podkreśla kapelmistrz.

Polecamy

Drugim znakiem rozpoznawczym - po repertuarze - jest niezwykle duże zróżnicowanie wiekowe na scenie. - Jeden z naszych waltornistów miał 70 lat, a jego kolega z pulpitu obok - dziesięć. Młodzież to świeża krew i zupełnie inaczej myślący ludzie. Oni dają energię starszym, którzy ich z kolei dużo uczą. To cenne, gdy pokolenia się przenikają i nawzajem sobie podpowiadają - zauważa kapelmistrz.

Próby Orkiestry Vabank WOAK są otwarte dla zainteresowanych, grających na instrumentach. Odbywają się we wtorki i piątki w Wojewódzkim Ośrodku Animacji Kultury w Toruniu przy ul. Kościuszki 75-77 w godzinach 18:00 - 20:00. Składka wynosi 20 zł/miesiąc. Zapisać się można mailowo pod adresem: [email protected] lub telefonicznie: 56 652 27 55. Orkiestra w nowym składzie ma za sobą liczne tematyczne koncerty w całej Polsce m.in. Koncert z Traktorem, Podwodny, Karnawałowy, 80 minut dookoła świata, rockowy, jak i występ w programie Mam Talent – jeszcze pod starą nazwą Orkiestra Dęta OSP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto