W ubiegłym tygodniu do jednego z mieszkań przy ulicy Warszawskiej, w którym przebywały dwie starsze panie (68 i 99-lat) przyszły dwie osoby kobieta i mężczyzna. Osoby te podały się za pracowników gazowni i powiedziały, że muszą wejść do środka ponieważ w lokalu ulatnia się gaz.
Mężczyzna w kuchni sprawdził rzekomą usterkę. Powiedział, że wymienił zawory i uszczelki w kuchence gazowej i że właścicielki mieszkania muszą zapłacić za to 1.300 złotych. Jedna z pań zapłaciła za usługę, nie otrzymała jednak żadnego pokwitowania. Po krótkim czasie kobiety zorientowały się, że zostały oszukane.
W związku z tym zdarzeniem policjanci ostrzegają, zwłaszcza osoby starsze aby nie wpuszczały do mieszkań obcych ludzi, nawet jeżeli przedstawiają się oni jako pracownicy spółdzielni mieszkaniowych, czy gazowni.
Przedstawiciele tych instytucji posiadają przy sobie identyfikatory, a ich wizyty są poprzedzane odpowiednim komunikatem ze spółdzielni , umieszczanym najczęściej w gablocie informacyjnej. Przed wpuszczeniem obcych osób do domu można także zadzwonić do instytucji, które te osoby reprezentują i potwierdzić cel wizyty. Można też skorzystać z pomocy sąsiada i poprosić go o takie sprawdzenie.
W razie jakichkolwiek wątpliwości natychmiast informować o tym policję.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?