SPRAWDŹ: Które gry planszowe z Książnicy Kopernikańskiej cieszą się największym zainteresowaniem?
Z okazji setnych urodzin jubilat otrzymał w upominku od prezydenta Torunia i zastępczyni kierowniczki Urzędu Stanu Cywilnego Ewy Wylangowskiej list gratulacyjny, piękne kwiaty i ciepły pled. Największą radością była jednak dla niego sama wizyta gości i możliwość pogawędki, której tak mu na co dzień brakuje.
W Toruniu od 45 lat
- Serdecznie gratuluję Panu doczekania tak pięknego wieku i cieszę się, że ma to miejsce właśnie tutaj, w naszym pięknym mieście Toruniu – gratulował panu Jędrzejowi Konarskiemu prezydent Torunia Michał Zaleski. - Oczywiście przy okazji tegorocznych urodzin powraca pan zapewne wspomnieniami do innych miejscowości, szczególnie dla siebie ważnych jak rodzinne Konojady, ale to przecież Toruń pełni w pana życiu rolę zupełnie wyjątkową, odkąd związał się pan z naszym miastem dokładnie 45 lat temu - w listopadzie 1978 roku Życzę dużo radości i miłości ze strony najbliższych, przyjaciół i opiekunów, którzy, jak widzę, tak serdecznie i dobrze się panem opiekują.
Polecamy
Prawie sąsiedzi
Jędrzej Konarski urodził się w Konojadach koło Jabłonowa Pomorskiego, gdzie jego rodzice mieli gospodarstwo rolne. Ten szczegół z życiorysu jubilata stał się zaczątkiem długiej i ożywionej pogawędki z prezydentem Torunia, który pochodzi z Kamienia - miejscowości oddalonej o zaledwie kilka kilometrów od Konojadów. Była zatem okazja do wspomnień o bliskich obu panom miejscach z dzieciństwa.
Pan Jędrzej wychował się w licznej rodzinie, miał trzech braci i trzy siostry, wszyscy doczekali późnego wieku. Jako młody chłopak z gospodarstwa rodziców trafił w czasie wojny do Niemiec, a po wojnie do Mińska Mazowieckiego, skąd pochodziła jego przyszła żona Janina. Tam 29 listopada 1955 roku wzięli ślub. Potem przez kilkanaście lat mieszkali w Zabrzu, gdzie żona pracowała w kopalni, a pan Jędrzej był operatorem maszyn budowlanych i taksówkarzem. W 1960 roku doczekali się córki Jolanty, a potem wnuków – Agnieszki i Artura.
Kieliszeczek dla zdrowia
W 1978 roku przeprowadzili się do Torunia, gdzie ściągnął ich brat pana Jędrzeja. Tu rodzina Konarskich spędziła szczęśliwie kolejnych trzydzieści lat. Niestety, dzisiaj nikt z najbliższych stulatka już nie żyje - w 2008 roku zmarła jego żona, w 2009 wnuk, w 2010 wnuczka, a w 2013 córka. Czasem więc panu Jędrzejowi doskwiera samotność, ale stara się nie poddawać smutnym myślom. Lubi sobie podśpiewywać, pospacerować w przydomowym ogródku, a dla zdrowia, jak powiada, wypić od czasu do czasu kieliszeczek czegoś mocniejszego.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?