Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń: Oto gwiazdy targowiska. Kupcy lubiani od lat podbijają internet!

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
"Smaki z Wilkowej Chaty" to popularny pawilon pani Mirosławy Wilk.
"Smaki z Wilkowej Chaty" to popularny pawilon pani Mirosławy Wilk. fb
Na największym targowisku miejskim w Toruniu kupisz wszystko: od warzyw po garnitur i ślubną obrączkę. Od niedawna kupcy podbijają internet, przyciągając młodszą klientelę. Oto prawdziwe gwiazdy z Szosy Chełmińskiej!

Zobacz wideo: Jak zmieniły się tendencje zakupowe w czasie pandemii?

Targowisko przy Szosie Chełmińskiej będzie czynne dłużej?

Targowisko "za Uniwersamem" przyciąga tłumy w tradycyjne dni targowe i weekendy. Jego żelazny target to emeryci. Co zrobić, by przyciągnąć tutaj młodsze pokolenie klientów? Spółka Urbitor prowadząca miejskie targi w Toruniu po pierwsze chce namawiać kupców na dłuższe handlowanie. Tak, by młodzi po godz. 15.00-16.00, po pracy, mogli tu zaglądać.

- Myślimy o zachęcie finansowej dla kupców, którzy wydłużą czas pracy - zdradza Karol Maria Wojtasik z Urbitora.

Druga rzecz to promocja stoisk w sieci. Od niedawna na facebookowym profilu "Toruńskie Targowiska-Urbitor" prezentują się kolejni handlowcy z towarami. -Liczymy, że ich śladem pójdą następni. Kto ma dobry produkt, takiej reklamy się nie boi - podkreślają w spółce.

A oto prawdziwe gwiazdy targowiska, które Czytelnicy mogą podziwiać w sieci, by potem ruszyć do nich na zakupy. Uwaga! Do wielu z nich ustawiają się kolejki.

Od kapelusza pana Piotra do garnków pani Wiesi

Pan Piotr klientów przyciąga klientelę nie tylko kapeluszami i czapeczkami w dobrej cenie, ale i poczuciem humoru. W stylu panama? A może na sportowo? Lepiej elegancko, ze wstążką i kwiatem? Pierwsze promienie wiosennego słońca przysporzyły temu stoisku licznych gości.

"Smaki z Wilkowej Chaty" to natomiast pawilon, który od kilku dobrych lat przyciąga amatorów domowego jedzenia - przetworów i wypieków. Tradycyjnymi metodami przygotowuje je w swoim domu pod Lipnem pani Mirosława Wilk. Tutaj często ustawiają się kolejki.

Zobacz także

Identycznie bywa u pani Katarzyny, która sprzedaje bakalie i przyprawy. Zakupy u niej to gwarancja dobrej jakości w rozsądnej cenie. Uśmiech sprzedawczyni - gratis.

Wiernych klientów ma także pani Wiesława, która od lat na targu handluje artykułami gospodarstwa domowego. Aż trudno uwierzyć, że w jednym pawiloniku zmieścić się może tak szeroki asortyment garnków i innych kuchennych akcesoriów. Fachowa porada - zawsze w bonusie.

Od ubranek dla malucha po ostatni krzyk mody

Na targowisku kupić można też odzież praktycznie dla każdego: niemowlaka, nastolatka, seniora, sportowca, wymagającej elegantki, dla największych wymiarowo. Swoja markę wyrobiła sobie np. pani Anita, sprzedająca ubranka dla dzieci. "Towar pierwsza klasa i niedrogi" - podkreślają klienci.

W sklepie jubilerskim "Larimar" z kolei spotkamy zawsze uśmiechnięta panią Agnieszkę. Jej optymizm nas nie dziwi: pracuje wśród złota, srebra i szlachetnych kamieni. Wybór biżuterii oferowanej na niewielkiej przecież przestrzeni przyprawia tu o zawrót głowy.

Warto przeczytać

Sympatią wiernych klientów cieszy się też pani Beata, oferująca sery korycińskie (ten smak!), pani Teresa sprzedająca znicze (świetne ceny, dobra jakość), państwo Violka i Przemysław z chemią niemiecką, pani Maria ze świeżutkimi zawsze warzywami czy młodzi eko-gospodarze, którzy zieleninę przywożą "prosto z pola". Do popularnego na targu pana Donata natomiast kolejki ustawiają się po rozsady ziół i warzyw. Ich także znajdziecie zarówno na Facebooku, jak i w realu - Szosa Chełmińska czeka!

Figi od pani Geni kupują od 40 lat!

Gwiazd targowiska "Za Uniwersamem" jest jednak zdecydowanie więcej. Z pewnością kolejni kupcy zechcą się promować w sieci, wzorem sąsiadów. Bywalcy tego miejsca wiedzą, że zasłużenie na uwagę zainteresują na przykład: pani Gienia, która bieliznę damską sprzedaje od 40 lat (tak!), pani Dziedzic z legendarnymi już kiszonkami (podobno lepszych w Toruniu nie ma), pan Leszek prowadzący sklep wędkarski, pani Anna "Ruda" z biżuterią, pan Daniel "Kogucik" z wybitnymi wędlinami i wielu, wielu innych.

- Zaletą robienia zakupów na targu w pandemii była przestrzeń i świeże powietrze. Teraz czas powalczyć o kolejnych klientów. Towar kupcy mają naprawdę dobry. Trzeba jednak godzinami pracy i promocją przyciągać młodsze pokolenie klientów - kończy Karol Maria Wojtasik z "Urbitora".

Trwa głosowanie...

Czy wciąż przestrzegasz reżimu sanitarnego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto