Tak studenci szukają pracy w Toruniu. "Bez znajomości jest ciężko" - przyznają

Zobacz wideo: Tyle trzeba zapłacić za ogródek letni na starówce

Julia jest tegoroczną absolwentką UMK, studiowała pięć lat na jednym z kierunków na Wydziale Filozofii i Nauk Społecznych. - Moja pierwsza praca w Toruniu była znaleziona z polecenia. Miałam wykształcenie w tym kierunku po technikum, więc nawet poszło sprawnie. W końcu zrezygnowałam z powodu atmosfery, a i płaca też nie była zachwycająca jak na to, ile musiałam robić - opowiada studentka.

Przyznaje, że gdy musiała znaleźć zajęcie "z ulicy", bez polecenia, zaczęły się schody. - Jeśli chodzi o szukanie pracy czy nawet stażu bez znajomości, było mi bardzo ciężko. Do jakiejkolwiek firmy składałam CV, to nie dostawałam odpowiedzi. Obecnie pracuję jako freelancerka i podejmuję pojedyncze zlecenia.

Na początku ich ostatnich studenckich wakacji, zapytaliśmy tegorocznych absolwentów UMK o to, jak wyglądało z ich perspektywy szukanie pracy w Toruniu podczas nauki.

Kamila pochodzi z miejscowości na wschodzie województwa. W tym roku skończyła studia na toruńskim uniwersytecie i usiłuje znaleźć pracę. - W trakcie studiów nie zajmowałam się poważnym szukaniem pracy, tylko sporadycznie przeglądałam oferty. Jeśli któraś z nich mnie zainteresowała i była związana z moim kierunkiem kształcenia, składałam CV - mówi.

- Byłam nastawiona na najciekawsze oferty, więc domyślam się, że konkurencja na te stanowiska była bardzo zacięta i przygotowanie jedynie teoretyczne spychało mnie na dół listy kandydatów, za innych, którym udało się gdzieś wcześniej załapać doświadczenie, ale żalu o to nie mam - przyznaje studentka. - Z opowieści znajomych wiem, że zazwyczaj trzeba wysyłać mnóstwo CV w różnorodne miejsca, żeby wreszcie się udało, a i tak najczęściej zaczyna się od średnio ciekawego miejsca.

Mateusz na UMK kończy studia związane z nowymi technologiami. Jego zdaniem o znalezienie w Toruniu pracy w jego branży jest trudno. - Jeśli chce się opłacić rachunki i mieszkanie, to prace w gastronomii czy usługach można ze spokojem znaleźć. Schody się robią, gdy chcesz rozwijać swoje doświadczenie powiązane ze studiami.

- W Toruniu na pewno jest trudno o pracę związaną z technologią i informatyką. Jest to związane też z trendem na rynku pracy. Próg potrzebnych umiejętności - nawet na niższe stanowiska - rośnie z roku na rok. W Toruniu brakuje ofert praktyk w tym zakresie. Pracę związaną z moim kierunkiem, znalazłem dopiero na drugim stopniu studiów, choć regularnie szukałem jej przez ostatnie lata - dodaje Mateusz.

Jednym z miejsc, które ma pomagać studentom w znalezieniu dodatkowych zajęć, jest Biuro Karier UMK. W 2022 roku pracujący tu doradcy zawodowi odbyli 768 rozmów doradczych ze studentami. Jego kierownik Ewa Banaszak zwraca uwagę, że studenci są najbardziej zainteresowani właśnie praktykami. Zwłaszcza z tych kierunków, na których ich odbycie jest obowiązkowe. – W zasadzie praktyk poszukują uczący się na wszystkich kierunkach, zarówno humanistycznych jak i ścisłych czy artystycznych - mówi Ewa Banaszak.

Sezon wakacyjny oznacza pracowity okres w Biurze Karier, ponieważ to właśnie czas, kiedy studenci najchętniej szukają dodatkowych zajęć. Z tym, zdaniem Ewy Banaszak, większego problemu nie ma. - Jeśli chodzi o znalezienie pracy w Toruniu, jest nieźle. Szczególnie w wakacje jest sporo możliwości w gastronomii czy w turystyce.

Chociaż rynek pracy dla studentów w ostatnich latach przechodzi pewne zmiany, np. coraz rzadziej uczący się podejmują darmowe staże, to doradcy zawodowi widzą powrót niektórych praktyk. - Rzuca się w oczy, że pracodawcy wracają do szukania stażystów czy pracowników poprzez rekomendacje, niektórzy nawet płacą swoim pracownikom za polecenie kogoś - zwraca uwagę kierownik biura karier.

Wciąż zmieniający się rynek, jak wyjaśnia Ewa Banaszak, wymaga od studentów nieco innych metod szukania pracy niż jeszcze kilka lat temu.

– Studenci w Toruniu szukają pracy w bardzo podobny sposób jak w innych miastach w Polsce i Europie. Chętnie korzystają z portali internetowych, gdzie mają wszystko pod ręką i tam starają się znaleźć oferty. Trochę gorzej idzie szukanie pracy i praktyk w niestandardowy sposób, np. przez sieci kontaktów. Tego też staramy się uczyć studentów, bo oprócz tego widocznego na pierwszy rzut oka rynku pracy, dużo ciekawych ofert wymaga trochę bardziej niestandardowego szukania.

Jak wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w 2021 roku liczba uczących się na studiach licencjackich i inżynierskich, którzy łączą pracę z nauk, ą oscylowała na poziomie 27 procent. Jeśli chodzi o słuchaczy na studiach magisterskich, liczba tych, którzy pracują i uczą się jednocześnie to 39 proc. Ponad połowa (54 proc.) absolwentów studiów pierwszego stopnia nie pracowała etatowo lub na samozatrudnieniu przed ukończeniem studiów.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu