Pokrycie dachem stadionu kosztowało dodatkowe 10 mln zł, ale było warto. Prognoza pogody dla Torunia zapowiada słoneczną sobotę, ale do ok. godz. 18, kiedy ma zacząć padać deszcz. I to do rana. Grand Prix Polski rozpocznie się o godz. 19 (transmisja w Canal+Sport), a więc zadaszenie przepięknej MotoAreny będzie mogło zdać bojowy egzamin, a blisko 16 tysięcy widzów, jakich pomieści ten obiekt (bilety poszły w przedsprzedaży jak świeże bułeczki), nie musi wyglądać nerwowo w niebo, tylko na tor.
A na torze będzie się działo. Wicelider cyklu IMŚ Jarosław Hampel, który traci do prowadzącego Grega Hancocka 22 punkty, wciąż wierzy w możliwość doścignięcia
41-letniego Amerykanina.
- Nie jest to strata nie do odrobienia. Przy równej i skutecznej jeździe w czterech pozostałych turniejach Grand Prix istnieje szansa dogonienia Grega - mówił Mały. - Toruński tor jest równy dla wszystkich. Zawsze jest dobrze przygotowany. Można wyprzedzać w wielu miejscach - dodał Hampel, który dwa tygodnie temu zwyciężył w GP Skandynawii w Ma-lilli. Po tym występie wyprzedził w klasyfikacji Tomasza Golloba, który w Szwecji odpadł z turnieju już po fazie zasadniczej. Tym samym strata aktualnego mistrza świata do Hancocka wzrosła do 28 punktów.
Więcej przeczytasz w Gazecie Wrocławskiej
SERWIS SPECJALNY Grand Prix Polski w Toruniu
Skype Redakcji
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?