Śmieci, zalane garaże, brak rozliczeń i wiele innych problemów na osiedlu Jar
- Moim zdaniem kluczowe jest aktywne zarządzenie nieruchomością – twierdzi Ada Wajs, mieszkanka bloku przy ul. Strobanda. - Chciałabym mieć możliwość zadzwonić i powiedzieć „Panie Jarku, panie Zbyszku, zepsuły się drzwi, czy mógłby pan przyjechać je naprawić” – mówiła podczas czwartkowego zebrania. Pani Ada dodała, że w trzeciej klatce drzwi są obecnie zepsute, każdy może sobie wejść i wyjść. - A nie ma, do kogo zadzwonić, by to naprawili. Mieszkanka uważa też, że brak aktywnego i wspierającego zarządcy mieszkańcy najsilniej odczują w okresie zimowym. - Będziemy chcieli wyjechać rano, a zakręt na pewno będzie oblodzony. Do nas nikt nie przyjedzie, żeby odśnieżyć. A na osiedlu „Słoneczne Tarasy” już o 4:30 pan sypie podjazdy solą... – twierdzi pani Ada. POLECAMYJak zmieni się Polomarket przy ul. Bażyńskich? My już wiemy!Ile dajemy do koperty na ślub? Jak zmieniały się stawki na przestrzeni lat?