6 z 10
Poprzednie
Następne
Porwania ludzi w Toruniu i okolicach. Poznajcie nieznane szczegóły uprowadzeń w Kujawsko-Pomorskiem!
Radziejów: Ofiara przypalana papierosami
Radziejów: Ofiara przypalana papierosami Horror Roberta Sz. zaczął się 14 czerwca 2019 roku w Radziejowie. Damian, Eryk i Mariusz swoją ofiarę siłą wciągnęli najpierw do samochodu, a potem zamknęli w bagażniku. Wywieźli w pobliże Kruszwicy i zaczęli się nad nią pastwić.
- Użyli wobec mężczyzny obezwładniającego gazu pieprzowego. Kopali i bili pięściami mężczyznę po całym ciele. Bili też po ciele pałką i kijem - relacjonował prokurator Wojciech Fabisiak, rzecznik Prokuratury Okręgowej we WłocławkuZobacz także: Morderstwo na Dębowej Górze. "Ciosy młotkiem, pałką, nożem" Przez cały czas trzej zwyrodnialcy pili alkohol. Pomysłów na udręczenie porwanego Roberta im przybywało. Damian i Eryk zaczęli przypalać go papierosami. Rozgrzane cygaretki przykładali ofierze do twarzy i szyi. W pewnym momencie Damian wyjął z plecaka nóż i przystawił go ofierze do szyi. Groził śmiercią, ale skończyło się na przecięciu skóry przy uchu... Kolejnym bestialskim pomysłem było podtapianie Roberta w jeziorze. Cud, że ofiara to wszystko przeżyła. Nazajutrz, 15 czerwca 2019 roku, około godziny 8.00 rano, wykończony Robert Sz. obiecał, że zapłaci oprawcom pieniądze jeśli tylko go wypuszczą i zawiozą do domu. - Wtedy sprawcy wsiedli z nim do samochodu, cały czas grożąc mu pozbawieniem życia. Pod blokiem, gdy dojechali do miejsca zamieszkania pokrzywdzonego, ten natychmiast poinformował swoją matkę o pobiciu i żądaniu od niego pieniędzy. Sprawę zgłoszono policji – relacjonował przebieg wypadków prokurator Wojciech Fabisiak. - Podejrzani zostali zatrzymani. Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE