Historia konspiracyjnego arsenału, który został odnaleziony podczas remontu kamienicy przy ul. Łaziennej w Toruniu, nadaje się na film. Zbrojmistrz toruńskiego podziemia był z pochodzenia Niemcem. Wszystko wskazuje na to, że tajemnicę schowka zabrał ze sobą do grobu, ponieważ w 1944 roku został przez Niemców skazany na śmierć.
We wtorek, podczas prac w kamienicy przy ul. Łaziennej 32 w Toruniu, konserwatorzy odkryli konspiracyjny arsenał z czasów okupacji. W skrytce pod schodami w dobrym stanie przetrwało sześć pistoletów i rewolwerów oraz kilka kabur i nieco amunicji. Informując o tym zastanawialiśmy się m.in. nad tym, skąd się ta broń wzięła i dlaczego podczas wojny, lub po niej, nikt tego schowka nie zlikwidował. Rozwiązania zaczęły się pojawiać zaraz po publikacji tekstu. Jeśli ktoś spodziewał się niezwykłej historii, nie będzie zawiedziony.
CZYTAJ DALEJ >>>>>
Zobacz także: Strach w szpitalu zakaźnym w Toruniu: personel ujawnia prawdę
Zobacz także: Jest praca w Toruniu! Wciąż rekrutują duże fabryki. Ile można zarobić?
Tekst: Szymon Sapndowski, fot. Jacek Smarz
Historia konspiracyjnego arsenału, który został odnaleziony podczas remontu kamienicy przy ul. Łaziennej w Toruniu, nadaje się na film. Zbrojmistrz toruńskiego podziemia był z pochodzenia Niemcem. Wszystko wskazuje na to, że tajemnicę schowka zabrał ze sobą do grobu, ponieważ w 1944 roku został przez Niemców skazany na śmierć.
Wideo
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
