MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
6 z 7
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Szpital w momencie wybuchu epidemii przyjmował w dużej...
fot. Polska Press

Koronawirus w szpitalu. Doniesień do prokuratury przybywa, ale sprawę blokuje sanepid

Szpital w momencie wybuchu epidemii przyjmował w dużej części osoby w stanie zagrożenia życia i zdrowia, oraz takie których opóźnienie leczenia będzie skutkować pogorszeniem stanu zdrowia. Nie należy zapominać że np. choroby kardiologiczne czy onkologiczne nie zniknęły nagle i cały czas stanowią o wiele większe zagrożenie niż samo zakażenie koronawirusem. Obserwujemy narastanie liczby tak zwanych. „pośrednich ofiar epidemii” - wielu naszych chorych po wybuchu epidemii ma problem z uzyskaniem pomocy. Chorzy onkologiczni są odraczani, chorzy kardiologiczni przechodzą zawały w domu. Nie ma zgody żadnego lekarza na taki stan. Podsumowując: Niemal wszystkie szpitale w Polsce (ale i na całym świecie) w początkowej fazie epidemii były prawie zupełnie bezbronne w walce z nowym zagrożeniem. Personel Szpitala Miejskiego w Toruniu „nie jada nietoperzy na śniadanie” ani nie „wyhodował wirusa” - jak sugerują niektóre wypowiedzi internetowe. Wobec powyższego nie ma naszej zgody na podważanie dobrego imienia szpitala które było budowane przez wiele lat". Personel Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu

Zobacz również

Czy rozpoznasz te słynne atrakcje? QUIZ

NOWE
Czy rozpoznasz te słynne atrakcje? QUIZ

Premier o MIIWŚ: "Mam nadzieję, że zapadną decyzje, które unieważnią to zamieszanie"

Premier o MIIWŚ: "Mam nadzieję, że zapadną decyzje, które unieważnią to zamieszanie"

Polecamy

Nadchodzi burza? Ten prosty trik pomoże ci określić odległość do ulewy

Nadchodzi burza? Ten prosty trik pomoże ci określić odległość do ulewy

Ta część arbuza działa jak Viagra, a zwykle ląduje w koszu. Nie wiesz, ile tracisz

Ta część arbuza działa jak Viagra, a zwykle ląduje w koszu. Nie wiesz, ile tracisz

Polacy nie chcą likwidacji ocen zachowania

Polacy nie chcą likwidacji ocen zachowania