Koronawirus. Raport z miasta w czasie zarazy. Tak sobie radzimy w Toruniu
Koronawirus. Raport z miasta w czasie zarazy. Tak sobie radzimy w Toruniu
To było do przewidzenia. Rząd zadecydował wczoraj o zawieszeniu zajęć we wszystkich typach placówek oświatowych od żłobków po uniwersytety. Zamknięte są także instytucje kultury. Dla milionów rodziców w całej Polsce zamknięte szkoły to kolejny ból głowy. - Zajęcia opiekuńcze, które zaplanowano na czwartek i piątek w szkołach podstawowych, mają pomóc rodzicom przygotować się do tego, że od poniedziałku 16 marca szkoły będą zamknięte. Jesteśmy przed egzaminami zewnętrznymi: w kwietniu ma odbyć się egzamin ósmoklasisty, a w maju matury. Te terminy nie są zagrożone. Zachęcamy do tego, aby czas, w którym zajęcia dydaktyczne nie będą prowadzone, przeznaczyć na powtórki materiałów przed tymi ważnymi egzaminami - mówi Anna Łukaszewska, dyrektorka Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Torunia. Nieprzewidziane wolne mają także studenci. Stosowne rozporządzenia wydały władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i Wyższej Szkoły Bankowej. Podobnie jak w szkołach, zajęcia na uczelniach zostały zawieszone na dwa tygodnie. Co jeszcze można zamknąć? Wbrew plotkom nie rozważa się wstrzymania działalności obiektów handlowych. - Nie ma mowy o zamykaniu żadnych placówek handlowych - zapewniała wczoraj szefowa Ministerstwa Rozwoju Jadwiga Emilewicz. Mimo to panika robi swoje i w niektórych sklepach półki zaczynają świecić pustkami. CZYTAJ DALEJ >>>>>> Tekst: Małgorzata Oberlan, Waldemar Piórkowski, Szymon Spandowski, Ryszard Warta, Mariusz Załuski Zobacz także: Ważne! Limity na zakupy w Rossmannie. Co z Biedronką?Koronawirus. Apteki i przychodnie wprowadziły zmiany w ToruniuKoronawirus. Poczta Polska wprowadza znaczące zmiany! Oto szczegóły