Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Raport z miasta w czasie zarazy. Tak sobie radzimy w Toruniu

Małgorzata Oberlan, Waldemar Piórkowski, Szymon Spandowski, Ryszard Warta, Mariusz Załuski
Na targowisku miejskim przy Szosie Chełmińskiej niedziela zdecydowanie nie jest  handlowa. Sprzedających mniej niż zazwyczaj, a i tak więcej niż kupujących. Na stoiskach odzież, kwiaty,  kilka straganów z owocami i warzywami. Są też sprzedawcy różnego rodzaju skarbów. Na przykład pocztówek z lat 60. i 70.

- Dwa złote za sztukę - mówi sprzedawca i po chwili dorzuca - Ale wszystkie mogę sprzedać za 20.

Starówka wymarła. Po Rynku Staromiejskim przechadza się zaledwie kilka osób, podobnie na Szerokiej. Przed otwartym sklepem z pamiątkami  przy Żeglarskiej kilkoro turystów ze Wschodu. Restauracje i kawiarnie w większości zamknięte, tylko na niektórych wiszą kartki z informacją, że jedzenie można sobie zamówić na wynos. Niektóre brzmią urzędowo, anons  na drzwiach klubu NRD tłumaczy zamknięcie „powagą sytuacji”, inne sformułowane są mniej oficjalnym językiem. „W naszym lokalu prewencyjnie działamy/potraw na miejscu nie spożywamy/płatność kartą preferujemy/brudnych pieniędzy przyjmować nie chcemy” - wierszem informuje swych klientów firma Pokojski.


Zobacz także: 

Ważne! Limity na zakupy w Rossmannie. Co z Biedronką?

Koronawirus. Apteki i przychodnie wprowadziły zmiany w Toruniu

Koronawirus. Poczta Polska wprowadza znaczące zmiany! Oto szczegóły
Na targowisku miejskim przy Szosie Chełmińskiej niedziela zdecydowanie nie jest handlowa. Sprzedających mniej niż zazwyczaj, a i tak więcej niż kupujących. Na stoiskach odzież, kwiaty, kilka straganów z owocami i warzywami. Są też sprzedawcy różnego rodzaju skarbów. Na przykład pocztówek z lat 60. i 70. - Dwa złote za sztukę - mówi sprzedawca i po chwili dorzuca - Ale wszystkie mogę sprzedać za 20. Starówka wymarła. Po Rynku Staromiejskim przechadza się zaledwie kilka osób, podobnie na Szerokiej. Przed otwartym sklepem z pamiątkami przy Żeglarskiej kilkoro turystów ze Wschodu. Restauracje i kawiarnie w większości zamknięte, tylko na niektórych wiszą kartki z informacją, że jedzenie można sobie zamówić na wynos. Niektóre brzmią urzędowo, anons na drzwiach klubu NRD tłumaczy zamknięcie „powagą sytuacji”, inne sformułowane są mniej oficjalnym językiem. „W naszym lokalu prewencyjnie działamy/potraw na miejscu nie spożywamy/płatność kartą preferujemy/brudnych pieniędzy przyjmować nie chcemy” - wierszem informuje swych klientów firma Pokojski. Zobacz także: Ważne! Limity na zakupy w Rossmannie. Co z Biedronką? Koronawirus. Apteki i przychodnie wprowadziły zmiany w Toruniu Koronawirus. Poczta Polska wprowadza znaczące zmiany! Oto szczegóły fot. Jacek Smarz / Grzegorz Olkowski
Stan zagrożenia epidemiologicznego. Tego jeszcze w takiej skali nie przerabialiśmy. Jak funkcjonuje miasto w tej wyjątkowej sytuacji, jak zachowują się torunianie? Co nas zaskakuje i do czego przyjdzie się na pewien czas przyzwyczaić? O tym w naszej relacji.
od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto