Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Intrygująca rekwizytornia umysłu Davida Cronenberga, czyli spacer wśród przemian

Janusz Milanowski
Na wystawie możemy zobaczyć między innymi kapsułę z filmu "Mucha"
Na wystawie możemy zobaczyć między innymi kapsułę z filmu "Mucha" Sławomir Kowalski
Wystawa „Evolution” to coś więcej niż rekwizytornia z filmowych planów Cronenberga. To jakby umysł reżysera wśród niepokoju przemian.

O roli rekwizytów i efektów specjalnych w filmach Davida Cronenberga można napisać tomy rozpraw. Jednak i tak nie oddadzą one dziwnego wrażenia towarzyszącego obcowaniu z nimi w półmrocznej sali toruńskiego CSW.

Narracja przemian

Wystawa podzielona jest na trzy części opowiadające o etapach w twórczości wybitnego reżysera. Ta narracja przemian powstała ze zdumiewających rekwizytów z takich filmów jak: „Mucha”, „Nierozłączni”, „Niebezpieczna metoda” czy „Mapy gwiazd”.
To jedyne w świecie miejsce gdzie można dotknąć słynnego teleportu, w którym Jeff Goldblum przechodził kafkowską przemianę w robala w kultowej „Musze”. Można też zobaczyć kostiumy, w których Keira Knightley i Viggo Mortensen grali w filmie „Niebezpieczna metoda”. Jest też fotel Freuda, leżący w gablocie Mugwump z „Nagiego instynktu”, wymyślne narzędzia chirurgiczne i dziwne maszyny do pisania; słowem: wszystko, co tworzyło świat wyobraźni reżysera na planie filmowym.
Przechodząc z jednej części do drugiej, patrząc na ekrany ze scenami z jego filmów, których groza bierze się z czegoś nierozpoznawalnego w ludzkim ciele, obcujemy z materią sztuki filmowej wymyślonej i stworzonej przez ludzi, a nie komputery. # Jest więc też wystawa „Evolution David Cronenberg” wycinkiem ludzkiej wyobraźni sprzed epoki cyfrowej. To jednak tylko samotworząca się dygresja. Istotą tej wystawy jest opowieść o tym, jak i czym Cronenberg tworzył swoje obrazy. To jakby klucz do rozumienia metafizyki cierpienia jego bohaterów. Ta intrygująca rekwizytornia umysłu reżysera zaciekawia, przywołuje kadry z jego dzieł. Bez wątpienia jest to niezwykły prezent od fundacji Tumult, organizatora trwającego w Bydgoszczy festiwalu Camerimage.
Na koniec tych rozważań warto przytoczyć to, co sam Cronenberg powiedział publiczności podczas wideokonferencji.
- Aktor jest głównym efektem specjalnym, ale dużo możemy pokazać też z pomocą rekwizytów. Reżyseria to forma rzeźbienia, obcowania z materią. Dlatego rekwizyty są dla mnie bardzo ważne. Stanowią esencję moich filmów.

Pierwsza taka w Polsce

Wystawa „Evolution David Cronenberg” powstała w ramach 24. Camerimage Festival. Warto podkreślić, że to pierwsza prezentacja w Polsce poświęcona twórczości tego kultowego reżysera. Koncepcję zaprojektowali twórcy Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Jej kuratorami są Piers Handling i Noah Cowan.
- Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że możemy podzielić się z Toruniem dziełami wybitnego kanadyjskiego filmowca - powiedział Piers Handling podczas poniedziałkowego wernisażu. - To pierwsza tak duża wystawa objazdowa. Jestem pewny, że osoby odwiedzające ją w Polsce będą urzeczone dziwnym i często surrealistycznym światem wykreowanym przez reżysera w jego filmach.
Cronenberg jest uznawany przez krytyków na całym świecie za jednego z najbardziej wpływowych współczesnych reżyserów. Znamy go m. in. z takich dzieł jak: „Dreszcze”, „Wściekłość”, „Nierozłączni”, „Fast Company”, „Mucha” czy „Nagi lunch”. Jego dorobek filmowy stanowi jedną z najbardziej intrygujących refleksji, dotyczących ewolucji istoty ludzkiej. W ramach przypomnienia twórczości Cronenberga trwa również przegląd jego filmów (pozostały jeszcze dwa seanse: „Mapy do gwiazd” - 29.11. i „Existenz” 6.12.). Program projekcji jest na www.cronenberg.pl.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto