Pieszy trafił do szpitala, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
O tym, że przejście jest niebezpieczne, piszemy od lat. Nie pierwszy raz zginął tutaj człowiek. Ludzie codziennie ryzykują życie, przechodząc na drugą stronę ulicy. Grudziądzka jest częścią krajowej „91” Toruń - Gdańsk i pomimo budowy autostrady natężenie ruchu nadal jest tu duże.
W dodatku kierowcy zachęceni szerokością jezdni bardzo często znacznie przekraczają dozwoloną prędkość. Z tego powodu systematycznie dochodzi do wypadków z udziałem pieszych. O ostatnim pisaliśmy w listopadzie, kiedy 21-latka potrąciła przechodzącego przez jezdnię 63-letniego mężczyznę.
- Znajoma mi opowiadała, że niewiele brakowało, a byłaby świadkiem wypadku. Ona co prawda przepisowo zatrzymała się przed przejściem, żeby przepuścić trzy dziewczyny, ale kierowca obok z piskiem zahamował dopiero w połowie pasów! - relacjonuje jeden z Czytelników.
- To przejście to straszne miejsce. I dla pieszych, i dla kierowców. Słaba widoczność pieszych, zbyt duża prędkość kierowców - wylicza na stronie internetowej naszej gazety internauta „jacek”.
- Niech ktoś poprawi widoczność na tym przejściu, bo nocą jest dramatycznie! - denerwuje się jeden z kierowców.
W samorządzie od lat znają doskonale problem, który powraca przy okazji kolejnych wypadków.
Już w 2006 roku po jednym ze zdarzeń, w którym ucierpiała 52-letnia wówczas kobieta, w zależności od dostępnego budżetu analizowano budowę naziemnego przejścia dla pieszych lub instalację tzw. aktywnego oznakowania, co nastąpiło dopiero dziesięć lat później! Owe aktywne oznakowanie to w praktyce znak „przejście dla pieszych” na odblaskowym tle z migającym żółtym światłem.
Mieszkańcy zastanawiają się, czy można tam zainstalować tzw. sygnalizację wzbudzaną, czyli czerwone światło wywoływane przez pieszych za pomocą przycisku. W tej sprawie czekamy na stanowisko ratusza.
W Toruniu trwa obecnie audyt bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?