Idzie na wojnę z ZUS. Żąda rekordowego odszkodowania
Ogłoszenie upadłości jego firmy, na wniosek ZUS w Toruniu, nastąpiło w Sądzie Rejonowym w listopadzie 2000 roku. Powód? Wskazane przez ZUS zaległości w opłacaniu składek za 16 pracowników, w okresie od lutego 1996 do czerwca 2000 roku, na kwotę łączną 40 tys. 958 zł. Te same wyliczenia stały się podstawą zawiadomienia przez ZUS prokuratury i skazania pana Zbigniewa za przestępstwo, jakim jest uporczywe naruszanie praw pracowniczych w postaci nieopłacania za nich ubezpieczenia zdrowotnego i społecznego. Jak wspomnieliśmy, obecnie przedsiębiorca twierdzi, że wyliczenia powstały wskutek karygodnych błędów urzędniczek ZUS. CZYTAJ TAKŻE: Licytacje Urzędu Skarbowego. Samochody już od 150 zł! Sprawdź szczegóły! Przedsiębiorca żal ma także do wymiaru sprawiedliwości, bowiem do dziś (sic!) nie zakończyło się jego postepowanie upadłościowe. Jak twierdzi - z uwago na opieszałość pracy sędziego wyznaczonego do prowadzenia sprawy.