Gruzińska ofensywa kulinarna na toruńskiej starówce! Tak walczą o klienta

Obejrzyj: Odkrywamy Toruń. Nowy odcinek!

Gruzini pokochali Toruń, a Toruń pokochał gruzińskie smaki. W piekarniach drzwi się nie zamykają, a w restauracjach takich jak np. "Serce Gruzji" ruch jest nie tylko w weekendy. To już prawdziwa gruzińska ofensywa kulinarna! Sprawdziliśmy, kto, gdzie i czym kusi klientów.

Ulica Marii Panny 3/5 - to adres piekarni "Nazuki", którą małżeństwo gruzińskich piekarzy otworzyło pod koniec stycznia br. Wcześniej Dawid i Angela pracowali dla polskiego właściciela w piekarni przy ul. Podmurnej. Teraz poszli na swoje, wyremontowali niewielki lokal i postawili w nim jego serce, czyli piec tone. Nie jest im łatwo, jak wielu innym piekarniom, ale pracują od rana do wieczora i dbają o jakość.

Małżonkowie do Polski przyjechali z Tbilisi. W branży piekarniczej mają ogromne doświadczenie. Angela, poza tym jest bardzo kreatywna - to jej dziełem jest wiele farszów, które znajdziemy w wypiekach "Nazuki".

Piekarnia oferuje po pierwsze rozmaite chaczapuri. Podstawowa wersja to placek nadziewany serem ("chaczo" ser plus "puri" chleb"). Ale chaczapuri kryć też mogą zapieczone jajka, masło, ciągnące się ciasto oraz rozmaite farsze. Jednym z ulubionych przez polskich klientów jest ten ze szpinakiem i białym serem. W ofercie znajdziemy też nazuki (słodki chleb), lobiani (ciasto chlebowe z nadzieniem z fasoli), guruli (nadziewane rogaliki), słodkie baklawy, najróżniejsze bułeczki - z bakaliami, nadzieniem orzechowym, czekoladą. Nasycić się można w gruzińskiej piekarni zatem i wytrawnie, i na słodko.

Ulica Podmurna 14 - to z kolei adres piekarni "Nodaris Puri", kóra jest rodzinnym biznesem. Piekarnia ta powstała z inicjatywy gruzińsko-polskiej rodziny Maisuradze i Ciemnołońskich. Biznes tworzą: Marina Maisuradze (mama) i jej córka Sophy oraz Krzysztof Nodar Ciemnołoński - mąż Sophy.

Czym kuszą klientów? po pierwsze, tradycyjnym gruzińskim chlebem tonis puri. Po drugie, szeroka gamą rozmaitych chaczapuri. Po trzecie - słodkościami. Są wśród nich takie wypieki jak qada (tradycyjne gruzińskie ciasto maślano-jogurtowe z kruszonką), sigareta (rurka z kremem posypana cukrem), baklawa (deser z ciasta filo z nadzieniem z miodu i orzechów, posypany drobno siekanymi orzeszkami pistacjowymi), chałwa czy ponchik (gruziński pączek z kremem lub owocami). W ofercie nie brakuje też drożdżówek i rogalików.

Ta piekarnia była pierwszą z gruzińskimi wypiekami, która otworzyła podwoje na toruńskiej starówce. To własnościowo polski interes, ale wśród personelu Gruzinów nie brakuje. Jako najdłużej działająca w centrum miasta taka piekarnia, ma już liczne grono wiernych klientów. Ba. niektórzy wprost mówią, że się ode tutejszych wypieków uzależnili!

Gruzińskie chleby, chaczapuri i mnóstwo innych wypieków - to wszystko lokal ma w ofercie. Jak zapowiadał kilka lat temu przy otwarciu, tak jest do dziś: żadnych półproduktów, zawsze z dbałością o jakość. Wypieki przygotowywane są na oczach klientów, a do lady nierzadko ustawiają się kolejki.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu

Rynek Nowomiejski 1 - to adres znany już wielu amatorom gruzińskiej kuchni. Restauracja "Serce Gruzji" kolejny już rok kusi gości od samej ulicy - przed wejściem ustawiła witrynę z przysmakami i stoisko z grzańcem. I to się sprawdza! W swoje sieci restauratorzy łapią kolejnych klientów.

Co lokal ma w menu? To po pierwsze gruzińska klasyka: chinkali (pierożki), kubdari (placki z mięsem i warzywami) oraz chaczapuri. Zjemy tu jednak również rozmaite gruzińskie sałatki, tradycyjną zupę charcho oraz tolmę (gruzińskie gołąbki), czakapuli (combry baranie), kuczmaczi (wątróbki drobiowe), ostri (duszona wołowina na ostro), pielmieni (pierożki), szaszłyki czy lula kebab. Oczywiście, nie brakuje i słodkości na deser, np. ciasta midowo-kajmakowego.

[/sc]
Co często podkreślają goście, ten lokal ma niepowtarzalny klimat. Tworzą go nie tylko wystrój i serdeczność obsługi, ale i gruzińska muzyka. Potrawy przygotowują głównie Gruzini, więc można być pewnym, że próbujemy prawdziwej gruzińskiej kuchni.

Supra to nazwa gruzińskiej biesiady - długiej, w kilku odsłonach, smacznej, barwnej i okraszonej winem. Tak biesiadować potrafią podobno tylko Gruzini. I na takie właśnie supry mogą liczyć ci, którzy zdecydują się skorzystać z oferty restauracji "Przystanek Tbilisi" przy ul. Dominikańskiej 6.

Lokal w menu ma wszystko, co w gruzińskiej kuchni najlepsze "od tradycyjnych przystawek, przez zupy, chaczapuri, chinkali po wegetariańskie lobio - tradycyjne danie z fasoli z orzechami, pięknie podawane w glinianym naczyniu. Na uwagę w ofercie zasługuje też bogata karta win i zestaw mocnych alkoholi z tradycyjną wódką gruzińską chacha na czele.

WARTO WIEDZIEĆ. Gruzini w Polsce - dynamicznie ich przybywa

• Liczba obywateli Gruzji posiadających ważne zezwolenia na pobyt przekroczyła 10 tysięcy osób - informował pod koniec minionego roku Jakub Dudziak, rzecznik prasowy Urzędu do Spraw Cudzoziemców (UdSC). Dodając, że Gruzini są jedną z najdynamiczniej rosnących grup cudzoziemców osiedlających się w Polsce.
• Liczba obywateli Gruzji posiadających zezwolenia na pobyt w Polsce jest obecnie dwukrotnie większa niż jeszcze dwa lata temu. Według UdSC, imigracja gruzińska do polski ma charakter ekonomiczny i jest związana z kwestiami zawodowymi.