Zakończyła się jedenasta już edycja festiwalu literackiego "Preteksty". Tegoroczny program obfitował w wyjątkowe spotkania autorskie, koncerty oraz obowiązkowy slam poetycki im. Franciszka Rabelais. Na zaproszenie do Gniezna przyjechali między innymi prof. Jerzy Bralczyk, Jakub Małecki, Donguralesko i Filip Springer.
Na ostatnie, niedzielne spotkanie do Gniezna przyjechał Michał Rusinek. Literaturoznawca zyskał sławę dzięki stanowisku sekretarza polskiej noblistki Wisławy Szymborskiej, które pełnił przez piętnaście lat. Na swoim koncie ma liczne pozycje popularnonaukowe, dotykające zagadnień języka polskiego i interpretacji popularnych dzieł, zjawisk i codziennych powiedzień.
Podczas spotkania prowadzonego przez Annę Dzionek pisarz chętnie opowiadał o swoich najnowszych książkach. Zwracał uwagę na współczesne tendencje w tekstach polskich piosenek, nawiązując do swoich interpretacji tworzonych z przymrużeniem oka. Duża część rozmowy dotyczyła współczesnego języka w dyskursie politycznym i zmianach, jakie zaszły w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nie zabrakło anegdot z życia Rusinka - literaturoznawca wspominał swoje relacje z Wisławą Szymborską, której rozwiązał problem z wiecznie dzwoniącym telefonem, nawiązywał też żartobliwie do krótkiej rozmowy ze Sławomirem Mrożkiem.
Po godzinnym spotkaniu Michał Rusinek odpowiedział na pytania publiczności, a następnie został na dziedzińcu Starego Ratusza, by podpisać książki i porozmawiać ze swoimi fanami.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?