Egzorcyzmy w toruńskim sądzie. Jaki wyrok dla matki?
Egzorcyzmy w toruńskim sądzie. Jaki wyrok dla matki?
- Dla nas ta sprawa też była wyjątkowa i trudna. Od początku mieliśmy świadomość tego, jak skomplikowanej materii dotyczy. Chodzi tu przecież i o relacje matka-córka, żona-mąż, wierzący i praktykujący - wierzący niepraktykujący i inne. Z pola widzenia nie mogliśmy tracić jednak konsekwencji działania oskarżonej - mówi prokurator Izabela Oliver, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.
Polecamy: Torunianin w Top Model
Przypomnijmy, że według śledczych Aldona W. podobny koszmar jak córce zgotować miała też swojemu mężowi. Zaczął się on w październiku 2016 roku, gdy wrócił do rodzinnego domu z pracy za granicą. Żona również u niego rozpoznała opętanie przez demony. Puszczała mu głośne pieśni religijne i zmuszała do obrzędów. Do tego, jak dowodzi prokuratura, zakłócała mu odpoczynek, prowokowała awantury, poniżała i upokarzała.