- Alkoholizm powoda i sposób jego życia nie dyskwalifikują w żaden sposób zasadności roszczenia - uznała sędzia Katarzyna Karpińska z I Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Toruniu.
Wyrokiem z 26 października toruńska komenda ma zapłacić Dariuszowi M. odszkodowanie za utraconą nerkę w wysokości 72 tys. zł, z odsetkami od 2013 roku. Do tego policja pokryć ma koszty opinii biegłych (ponad 19 tys. zł) oraz zwrócić mężczyźnie koszty procesu (3,6 tys. zł).
Bicie przy Konopnickiej
Dariusz M. stracił nerkę na skutek interwencji policji, do której doszło w nocy 2 lipca 2011 roku. Wtedy to nadużywający alkoholu mężczyzna kolejny raz był agresywny wobec Marzeny M., swojej konkubiny. I to ona wezwała funkcjonariuszy.
- Najpierw wezwałam policję około 3-4 nad ranem. Pouczyli, a Darek obiecał być spokojny. Po godzinie musiałam jednak wezwać ich drugi raz - relacjonowała „Nowościom” pani Marzena.
Za tym drugim razem na ul. Konopnickiej przyjechało dwoje mundurowych: Ewelina K. i Maciej P.
Według relacji mężczyzny Ewelina K. miała powiedzieć w pokoju „Kobiet się nie bije” i kopnąć go w brzuch. Potem policjant Maciej P. wykręcił mu ramię i zaczął wyprowadzać do radiowozu. W korytarzu funkcjonariuszka miała jeszcze kopnąć pana Dariusza w krocze.
- Nie pamiętam, ile razy, bo tylko pierwszy bolał. „S....nu, nie bij kobiety”, krzyczała do mnie - opowiadał nam mężczyzna.
Tamtej nocy Dariusz M. trafił do izby wytrzeźwień. Z niej - do szpitala, gdzie usunięto mu pękniętą nerkę. Zgłosił się do prokuratury, która po śledztwie wystąpiła z aktem oskarżenia przeciwko policjantom.
Usunięci z policji
Czytaj dalej
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?