Czy toruńskie targowiska miejskie zostaną zamknięte? Sytuacja jest dynamiczna
Czy toruńskie targowiska miejskie zostaną zamknięte? Sytuacja jest dynamiczna
Handlujący ograniczają się sami. Na rubinkowskim Manhattanie wszyscy dostali informacje o zagrożeniach epidemiologicznych, znaczna część stanowisk jest dziś zamknięta. Prezes firmy Urbitor, która administruje targowiskami miejskimi wydał rozporządzenie czasowo ograniczając handel odzieżą, sprzętem AGD, meblami itp. - W gruncie rzeczy było to jednak usankcjonowaniem stanu faktycznego - mówi szef Urbitora, Wojciech Świtalski. Na to, aby targowiska całkowicie zostały zamknięte, w tej chwili się nie zanosi. Na tej samej zasadzie należałoby przecież również zamknąć sklepy spożywcze, przez które także przewija się sporo osób. Zresztą o tym, że zamykanie targowisk może się okazać krokiem bezsensownym, przekonały się władze Wrocławia, gdzie takie rozwiązanie zostało wprowadzone. Handel przeniósł się wtedy poza targowiska. Czytaj także: Odwołane śluby i chrzciny w Toruniu, pogrzeby tylko na cmentarzu. Koronawirus zmienia nasze życie i planyPodejrzenie koronawirusa w Urzędzie Miasta Torunia? Zlecono testy. Będzie też praca zdalna