6 z 7
Poprzednie
Następne
Zabił matkę i córkę na pasach na Grudziądzkiej. "Proszę o wybaczenie" - mówił Filip K.
Niestety, świadkowie przesłuchiwani dziś przez sędziego Krzysztofa Dąbkiewicza mieli sporo niepokojącego do powiedzenia o tym, jak jechało bmw tuż przed tragedią. Złe wspomnienia mają chociażby małżonkowie I., którzy tego wieczoru także wracali z Chełmży do Torunia. Ciemne bmw zbliżyło się do nich bardzo blisko z tyłu. - Ten samochód gwałtownie nas wyprzedził. Było ciemno, padał deszcz- relacjonowała dziś w sądzie pani I., dodając, że opisywane bmw w podobnie ryzykowny sposób wyprzedzało potem auta jadące przed nimi. Jechało tak niebezpiecznie, że prawie nie doprowadziło do czołowego zdarzenia. Więcej zdjęć z wypadku TUTAJ