Nowa kawiarnia Harry'ego Pottera w Warszawie. Pierwszy lokal w potterowskim stylu w stolicy. Tutaj magię poczują nawet mugole

W całej Polsce jest kilka lokali inspirowanych światem Harry'ego Pottera. W niektórych miastach - np. w Katowicach - znajdują się nawet dwie kawiarnie, które swoim wystrojem i menu nawiązują do sagi J. K. Rowling. W Warszawie jeszcze do niedawna na próżno było szukać takich miejsc. Dopiero w zeszłym roku na ulicy Chmielnej otworzył się "Sklepik Magiczny" z gadżetami z kultowej serii, a teraz, pod koniec lipca, nareszcie w Warszawie otworzyła się pierwsza kawiarnia w klimacie Harry'ego Pottera - "Zaklątek".

Jestem charakteryzatorką teatralną z zawodu, ale cukiernictwo miałam od zawsze we krwi. Od dziecka uwielbiałam robić słodkości i karmić nimi innych, sprawiało - i nadal sprawia - mi to ogromną przyjemność. Dlatego zdecydowałam, że czas spełnić marzenia i po rozstaniu z moją poprzednią pracą, stworzyłam to miejsce - kawiarnię inspirowaną Harrym Potterem - opowiada w rozmowie z nami Beata Siedlecka, właścicielka "Zaklątka".

"Zaklątek" zachwyca wnętrzem, które wygląda jak wyjęte z opowieści o przygodach Harry'ego Pottera. Przekraczając próg kawiarni, można poczuć się jak uczeń Hogwartu. Pomieszczenie przypomina bowiem Pokój Wspólny Ravenclawu, którego kolorem był niebieski, tak jak ściany kawiarni. Ponadto lokal jest bardzo przytulny, podobnie jak miejsce wypoczynku i nauki Krukonów - z wygodnymi fotelami i kanapami oraz kominkiem. Na ścianach wiszą portrety czarodziejów - m.in. Albusa Dumbledore'a, Alastora "Szalonookiego" Moody'ego oraz opiekunki i jednocześnie założycielki domu Krukonów Roweny Ravenclaw - a półki, które sięgają aż do sufitu, wypełnione są książkami.

Wystrój kawiarni to jest wręcz jak kadr wyrwany z mojego snu. Większość książek, które znajdują się na regałach, są stworzone przeze mnie oraz moją koleżankę, modelatorkę Teatru Kwadrat Justynę Nowicką. Bar, który jest zbudowany z atrap walizek, jest również ręcznie wykonany, podobnie jak ramy obrazów. Natomiast fotele są z domu moich dziadków. Uparłam się też na wysokie regały, bo wiedziałam, że będą robić wrażenie, a gdy trafiłam na te żyrandole, byłam przeszczęśliwa - wglądają jak zmieniacze czasu! - wymienia Beata.

Nie tylko wystrój, ale także menu "Zaklątka" nawiązuje do czarodziejskiego świata. I to nie tylko nazwami, jak często się zdarza w tego typu lokalach. Specjałem kawiarni, która znajduje się przy ulicy Smoczej, są... Smocze Jaja! Są pyszne - czekoladowe - i naprawdę przepiękne. Zjecie tutaj także babeczki w kształcie mandragory oraz mini Tiary Przydziału, które dzięki ukrytym w środku kolorom przydzielają do czterech domów: Gryffindoru, Slytherinu, Ravenclawu i Hufflepuffu. Te słodkości to prawdziwe dzieła sztuki, które na miejscu wychodzą spod rąk Beaty. Warto tutaj wspomnieć, że jej talent doceniono na tegorocznej edycji targów Expo Sweet, czyli największych w Polsce targów branży cukierniczej i lodziarskiej. Beata wygrała tam Konkurs Dekoracji Cukierniczych.

Wypieki w witrynie sezonowo będą się zmieniały, ale na pewno każdy łasuch znajdzie tu coś dla siebie. W planach są np. Smocze Jaja, wewnątrz których będą ukryte smoki. Na razie, poza wymienionymi słodkościami, możecie tutaj skosztować m.in.:

• sernik, który jest prawdziwym hitem lokalu
• blok czekoladowy
• bezy
• ciasto "chaberkowy bez", czyli wypiek bez składników, których nie mogą spożywać alergicy: glutenu, laktozy czy cukru
• tort czekoladowy "Pijana Wiśnia"
• tartę cytrynową

Dla mnie jakość zawsze miała ogromne znaczenie. Wypieki robimy na miejscu od początku do końca - na zapleczu, które jest prawie tak duże, jak sala dla naszych gości. Wszystko jest na naturalnych produktach, u nas nie ma miejsca na żadne półśrodki - podkreśla właścicielka "Zaklątka".

W przyszłości w czarodziejski klimat kawiarni będą wprowadzać także różne wydarzenia związane ze światem Harry'ego Pottera. W planach są m.in. wieczory czytelnicze serii stworzonej przez J. K. Rowling, w których będą uczestniczyć aktorzy Teatru Kwadrat oraz lektorzy, którzy dubbingowali Harry'ego Pottera; szkolenia z użyciem czekolady np. tworzenie czekoladowych figurek; warsztaty z zielarstwa; wróżenie z kart tarota.

Na koniec dodajmy jeszcze, że pomysł otwarcia lokalu w stylu świata czarodziejów Beata chciała zrealizować kilka lat temu, niestety musiała z niego zrezygnować ze względu na problemy ze zdrowiem. W zeszłym roku dowiedziała się jednak z naszego artykułu, że inna osoba ma w planach stworzenie takiego miejsca w Warszawie. To było jej ogromnym impulsem do działania i dziś z dumą może powiedzieć, że jako pierwsza zaprasza warszawiaków do kawiarni Harry'ego Pottera w stolicy.

"Zaklątek" znajduje się na Woli przy ul. Smoczej 27. Lokal otwarty jest:

• od wtorku do soboty w godz. 12.00-20.00
• w niedziele w godz. 12.00-19.00

Każdego dnia przez pół godziny - od 15.30 do 16.00 - pracownicy udają się na przerwę.